29 marca 2013
Iwan Bezdomny - tekst i interpretacja własna (link)
Nie jestem poetą wiszących, skazanych za brak kręgosłupa,
nakazów, zakazów, przykazań, wartościującego ducha.
Nie będę namawiał i prosił, przepraszał, dziękował czy karcił,
otchłani krawędzi nie wskażę, nie będę się także martwił.
Nie jestem poetą cierpiących, choć cierpieć jest częścią bycia.
Nie jestem poetą walczących, pragnących wolnego życia,
nie muszę krwi swej przelewać za możność wolnych wyborów,
jedyną co muszę i chcę robić - rozwojem zmierzać do przodu.
Nie jestem poetą uśmiechów, wściekłości, smutku czy żalu.
Pedagogiem nie będę, moralnych pisał wykładów.
Nie rozstrzygnę słowem, religii odwiecznych zagadek,
Bóg, Allach, Zeus czy Jahwe, a może wszystko to razem.
Byłem poetą natchnienia, więźniem pragnienia miłości,
miłość jest najpiękniejsza – banał koloru szarości.
Mistrzem sonetów nie jestem, metafor, aluzji, przerzutni,
możesz na rymy zwyciężyć, grać lepiej na strunach lutni.
Nie pragnę monet cesarskich, poklasku masy człowieka.
Litera Słowa jest domem, w nim Myśl zamknięta już czeka.
Choć Słowo tworzywem twardszym niż spiż, złoto czy diament,
ja tego jedynie pragnę – by Słowa nie wygnać w niepamięć.
Wczoraj
https://soundcloud.com/mateusz-saletra/iwan-bezdomny
3 października 2025
Jaga
3 października 2025
ajw
3 października 2025
ajw
3 października 2025
smokjerzy
3 października 2025
sam53
3 października 2025
sam53
2 października 2025
ais
2 października 2025
wiesiek
2 października 2025
wiesiek
2 października 2025
Sara