7 kwietnia 2012
Wyznanie
mama prowadziła mnie za rączkę do szkoły
czytała bajki na dobranoc
przyjmowałem ciało Chrystusowe
wierzyłem na prawdę i naprawdę
zamykałem w czarnych ścianach
matkę ojca siostrę
zabijałem lewym przyciskiem myszy
w liceum wpadł mi w rękę Russel
jego problemy filozofii
przez przypadek
poznałem pewną polonistkę
ciąża poprzedniej stała się zbawieniem
poczułem co to poezja i proza
nadwrażliwy
nie wiedziałem co znaczy kochać
prawiłem swe urojenia pierwszej lepszej kobiecie
jestem
czarną kawą popijam ferdydurke
mocnymi szlugami palę Sartre'a
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta