27 stycznia 2012
misiem nie jestem, ale ...
jest takie miejsce gdzie bym pospał
gdzie słowa dzień sprzęgają z nocą
tam mnie po głosie każdy pozna
słowa z miłością krtań łaskoczą
jak ćmy do światła lecą w wiersze
ciemność strząsają w szkło żarówki
skrzydłami sylab rwą powietrze
nie patrząc jakie tego skutki
lub niczym gwiazdy gdy grzebieniem
sens wyczesuję z tej rozmowy
srebrnym księżycem który nie wie
że nowy wiersz znów piszę o nim
jest takie miejsce z baldachimem
z miękkim posłaniem i poduszką
gdzie mógłbym leżeć całą zimę
jeśli nie z gwiazdą to choć z wróżką
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
ais
18 sierpnia 2025
sam53