Gałązka, 15 maja 2012
I wszystko znikło, nawet nadzieja
Ciało w proch rozsypane,
Na toczące je robactwo patrzę,
Przyszło przebywać,
Gdzie rzeczywistość każe
Być ofiarą albo katem…
Kiedyś życie dawała wiara w Przyjaciela
Czy to były tylko złudzenia?
Gdzie Jesteś i czemu Cię tu nie ma…
Gałązka, 12 lipca 2011
Któregoś pieknego dnia obudzę się
i kłamstwo pęknie.
Któregoś pięknego dnia obudzę się
i iluzja rozsypie się.
Któregoś pięknego dnia...
Lata utkane z dni,
dni złożone z godzin.
Godziny poskładane z minut,
minuty zbudowane z sekund.
A sekundy to piasek,
który przesypuje się przez palce.
Któregoś pięknego dnia obudzę się
i zrozumiem.
Przegrałam życie.
Gałązka, 26 czerwca 2011
Mróz uczynił kwiaty rzeźbami;
Chcę w pamięci utrwalić ten obraz.
Mocarna tarcza księżyca,
rozdarła nocną, granatową płachtę.
O! jakże mnie ten widok zachwyca!
Marzenie, by móc zanurzyć się teraz,
w tę srebrną taflę...
Patrz ze mną na księżyc,
w umówionej godzinie.
Jeśli nie tu,
niechże tam Twoje spojrzenie
mojego nie minie...
Gałązka, 20 czerwca 2011
Pożoga krwiożerczą łuną pali
Myślą, że jak nie ma ran
to ją bawi
Jest Salamandrą
Skórę ma nienaruszoną,
wnętrze piekło trawi
Gałązka, 14 czerwca 2011
Liczby walczą
Liczby giną
Wyłącz telewizor
A jakby choć na chwilę
przenieść się tam,
gdzie śpiewają karabiny,
gdzie strach rozrywa źrenice?
Nie znała wcześniej tej
nienawiści,
wszczepili ją w nią.
On nie znał wcześniej takiej
nienawiści,
wyczytał ją w plamach krwi.
Unieś wzrok do góry i patrz
w horyzont,
szukaj nadziei na
niewzruszonym niebie.
Padły krople krwi i łez,
na zaciśniętą pięść
Zamknięte koło, wszystko
zaczyna się od nowa;
Hydrze wyrosła kolejna głowa,
Tkwi oszczep, wbity w białą pierś.
Nie znała wcześniej tej
nienawiści,
wszczepili ją w nią.
On nie znał wcześniej takiej
nienawiści,
wyczytał ją w plamach krwi.
Gałązka, 13 października 2011
lat
18, lat 24, lat 20, 1at 19, lat 21
…
ile
marzeń pochowanych w tej mogile?
ile
strachu, ile gniewu, ile bólu?
czy
była dziewczyna, która go kochała?
ile
ona nocy przepłakała?
więc
jakim prawem?
w
imię czego? …
Gałązka, 23 sierpnia 2011
Czy jutro wypali się Słońce?
Czy jutro grad ognistych meteorytów
zjawi się na niebie?
Nie wiem...
Nie wiem...
Mam martwe serce,
że nic nie czuję
Nic nie wiem...
Tylko wiatr chłodny,
muska nasze twarze...
...
Czy jutro będzie koniec świata?
Nie wiem,
Nie wiem...
Jeszcze trochę czasu przed świtem
Chodź, zbudujemy dla naszej Miłości
Małą, białą trumnę.
Włóż w nią wszystkie słodkie wyznania,
których nigdy nie usłyszę,
włóżmy marzenia, włóżmy nasze dobre chwile.
I po sinym stawie, otoczonym białymi trawami,
jak niekochanymi pannami młodymi;
niechaj płynie,
spokojnie płynie...
Czy jutro będzie koniec świata?
Nie wiem...
Nie wiem...
ie wiem...
wiem...
iem...
m...
...
Gałązka, 14 czerwca 2011
Potargany list miłosny,
Strzępy jego padają
na brudną ziemię,
jak krew Orfeusza
zroszona deszczowymi
łzami Eurydyki.
Pieśni rozbite na słowa,
a słowa przekreślone pazurami Menady,
i cisza rozpychająca przestrzeń.
To niebo, przyodziane czarnymi
chmurami; to niebo
przytłacza mnie, jest zbyt ciężkie,
nie daje oddychać.
Pożera mnie samotność,
ciemność wlewa mi się
do oczu i ust.
Tak było, tak będzie znów.
A najgorsze, że tam gdzieś,
wśród mrowisk ludzkich,
wykrwawiony z tęsknoty,
zginął człowiek.
I nie było Boga, ni Anioła,
nawet Diabła, by zakpił;
Na wołania odpowiadała cisza.
Został tylko, jak rysa na szkle,
głuchy szloch kolejnej Eurydyki.
Gałązka, 16 czerwca 2011
I
Nawet nie śnię, że będziesz moja.
No, bo cóż można od żebraka dostać ?
Prócz bagażu trosk i frasunku,
zimnego świtu, mroku gęstego jak krew...
I cóż ja mogę ofiarować Tobie?
Cóż dać, aby tego nie skruszył czas,
aby nie rozszarpały tego szpony zazdrosne?
Ale co, gdybym napisałbym bajkę?
Na kilka chwil wszystko by zniknęło
na kilka chwil cały ten świat by prysnął.
W tej bajce, po wielu tragicznych chwilach,
przyszłoby radosne zakończenie.
Tak, abyś zawsze miała nadzieję,
że na końcu tego długiego tunelu,
czeka jednak szczęście.
Aby zawsze, było gdzie uciec,
ukryć się, gdy biją zimne słowa jak grady,
by bajka była ci schronieniem,
przed szklanym deszczem.
II
Odejdę już, w sobie tylko znane strony,
odejdę już, tam gdzie płaczą niespełnione sny;
lecz Ty pamiętaj, że...
...zawsze, kiedy poczujesz się zagubiona,
wśród woskowych twarzy
z okładek kolorowych magazynów;
Pamiętaj, że masz na zawsze,
część Duszy tego,
który zwątpił w świat,
a nie zwątpił w miłość.
I jeszcze pamiętaj!
Zawsze miej schowaną bajkę ode mnie,
w kieszeni swego serca,
jak monetę przynoszącą szczęście.
Abyś...
Zawsze, gdy poczujesz się samotna,
wśród wyniosłych metalowych domów;
Wiedziała, ze po wieczność jest przy Tobie
Część Duszy tego,
który zwątpił w świat,
ale nigdy nie zwątpi w miłość!!!
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 kwietnia 2024
NumerMarcin Olszewski
27 kwietnia 2024
Ulica niebolesnychkb
26 kwietnia 2024
2608wiesiek
26 kwietnia 2024
zgarbiona wiarasam53
26 kwietnia 2024
CancerArsis
25 kwietnia 2024
nie mogę zasnąćYaro
25 kwietnia 2024
zatopiony obrazYaro
25 kwietnia 2024
***eyesOFsoul
25 kwietnia 2024
Adam Zagajewski - pamięćsam53