20 lipca 2011
wierszu przystań
chwieje się stoisz tak długo że wrosłeś
w drewno opowiedz skąd i po co
przybywasz i czemu dręczysz
między wersami przeżuwam kamienie a ty
czy liczysz jej zmarszczki czy słuchasz
przywołuje ale nie przyjmie- wyrzuci
jak zdechłą rybę
31 października 2024
Naga prawdaMarek Gajowniczek
31 października 2024
Sobie a muzomMarek Gajowniczek
31 października 2024
3110wiesiek
31 października 2024
czas śmiercisam53
31 października 2024
listopadjeśli tylko
31 października 2024
Rodzinami ruszajmy na cmentarz!Marek Gajowniczek
31 października 2024
Dudinka. Beton i stalArsis
30 października 2024
Słoneczko poplonoweJaga
30 października 2024
Kruchość.Eva T.
30 października 2024
Siła do śnienia życiaBelamonte/Senograsta