10 października 2011
gemmy
zielone marzenie zielone spowite w odcieni zasłonę
w chryzolit szmaragdy
toń morza i barwy zepchnięte na stronę
spalone
jak zawsze i wszystko
jest żar i ognisko co pnie się płomieniem w przedświty
rozpala złudzenie czerwienią i cieniem
opalem w kieszeni
ukrytym
marzenie zielone marzenie nefrytem sięgane po wieniec
zamglony na mostach
serpentyn chryzopraz przemienia kamienie
w milczenie
ze wschodu na zachód
już coraz mniej ptaków znikają w podniebnych bezdrożach
na piasku turmalin kryształy rozpalił
lecz agat znów chowa
pod słowa
zieloność marzenia zieloność zaklęta w emerald harmonią
jak sen amazonit
zawisa u skroni kabłączkiem – zieloną
jabłonią
Dla Istar… ;)
22 maja 2024
Wyśmienicievioletta
22 maja 2024
2205wiesiek
22 maja 2024
Litania dla GazyDeadbat
22 maja 2024
Światło i cienieJaga
22 maja 2024
Na końcu świataJaga
20 maja 2024
Czeka nas wojna!Marek Gajowniczek
20 maja 2024
Za ciepło się ubrałaJaga
19 maja 2024
Świat LucaArsis
19 maja 2024
DystansMarcin Olszewski
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb