Marek Gajowniczek, 4 lutego 2018
Myśl jest może niezwiązana:
PO CO BYŁA NAM TA ZMIANA?
Czy ktoś wie, albo rozumie?
Czy ktoś wytłumaczyć umie?
Może było za spokojnie?
A mówimy już o wojnie!
Spór partyjno - pałacowy
dzisiaj zasięg ma światowy!
Toczy się już w innej skali,
o to, żebyśmy oddali...
Nie wiązali tego wprost
z dawną operacją "Most".
Prześcigają się programy.
Oglądamy i słuchamy,
a już biedny Petelicki
nie opowie nam o wszystkim.
Czy to dalszy ciąg? A skądże!
Nic tu z niczym się nie wiąże.
Teraz wszystko jest inaczej...
tylko są ci sami gracze
i rachunki wielkich liczb...
i jest ten "myairbridge".
Wizja może jest ponura.
Tylko serwer, tylko chmura,
a na wojnie - jak na wojnie,
konieczności zmian nie pojmiesz,
ale gdy podniesiesz ręce,
nie usłyszysz o nich więcej.
Marek Gajowniczek, 3 lutego 2018
Przeszło w mediach bez rozgłosu,
choć ogromy był frasunek.
Matka Boska wskaże sposób,
lecz poprośmy o ratunek.
Gdy drapieżnik jest u progu,
domostwa straszy i dzieci -
powierzajmy Panu Bogu
myśl, by zechciał nas oświecić.
Maryja nas poprowadzi
przez mrok nocy i chłód świata.
Wziąć gromnicę nie zawadzi.
Przed jasnością i zło zmiata.
A z nim troski i obawy
i głos wycia pod oknami.
Osiadają mgły kurzawy,
gdy Matka czuwa nad nami.
Nikt demona nie przegoni.
Żaden róg i śpiew rabina.
Tylko światło świecy w dłoni.
Ręka Matki, co ją trzyma.
Marek Gajowniczek, 3 lutego 2018
Gdzie pojawia się hybryda?
Tam, gdzie żyd okrada żyda
i przedstawia dobrodzieja
za domowego złodzieja.
Gdzie ktoś z piekła ocalony
bywa niezadowolony,
że go stamtąd wydobycie,
kosztowało czyjeś życie.
Hybryda jest jak jemioła
i pokryje, jeśli zdoła
kłamstwem najwyższe korony
niszcząc winą obarczonych.
Nie wszystko, co jest współżyciem,
oceniamy należycie,
gdy to, co miało być darem,
staje się nagle ciężarem.
Gdy rozsądek gubi wątek
i zaplącze się się w trzy piąte.
Wtedy zjawia się hybryda,
by nam polecenia wydać.
Jest już cyber kierowaniem.
Burzą mózgów. Wiatru graniem
i rozsiewaniem wirusów
konieczności i przymusu.
Innym trudno w to uwierzyć,
lecz jest kraj, co wiele przeżył.
Wie, jak odpór dać zagładzie
na ostatniej barykadzie.
I choć łba nie urwał hydrze,
nikt tej nuty mu nie wydrze,
która z piersi się wyrywa
i na świecie grzmi - Prawdziwa!
Marek Gajowniczek, 2 lutego 2018
Żydzi nas sądzą, oskarżają,
przed posądzeniem bronią.
Taką pozycję u nas mają
i politykę swoją.
Czy dobrze na tym zarabiają?
A może jednak trwonią?
Chociaż słuchamy, jak zagrają,
zawsze się czegoś boją!
Żadna fortuna nie trwa wiecznie.
Są rzeki bez powrotu.
Każdy to wie, gdy chce koniecznie
pozbawić się kłopotu.
Świat to już nie jest jedna wioska.
Jest pałac i chałupa.
Zbędna jest chyba o nas troska,
kiedy mecenat - d...
Marek Gajowniczek, 1 lutego 2018
Dni, których jeszcze nie znamy
ważne są, ale nie dla nas.
Dziś odczuwamy szykany
i z nimi mamy ambaras,
a jak się dziś zachowamy,
na jutro może mieć wpływy.
A jutro może być futro.
Jest wiele prognoz fałszywych.
Ktoś nimi sprytnie steruje,
gdy wojna jest hybrydowa
Fake newsy wciąż produkuje,
tak liczne, że boli głowa.
Obawy wszelkie wycisza.
Serwuje stare seriale,
a pamięć na starych kliszach
odnawia dziwne detale.
Byśmy wiedzieli, co wiemy,
a nie wie nic zagranica.
Nie my stwarzamy problemy
i spokój jest na ulicach.
Dla kogo te tajemnice,
przestrogi i kombinacje,
medialnej pralni matryce?
Z obawy o demokrację?
Prawda jest ludziom potrzebna,
jak wolność, woda i chleb,
a nie opinia pochlebna.
Oszczercom daje się w łeb!
Marek Gajowniczek, 1 lutego 2018
Jeśli Prezydent nie podpisze,
to znów się władza zakołysze
i będzie rozłam w koalicji.
Pokazano szkołę policji
w dziennikach całkiem przypadkowo,
a potem wystąpił z przemową
znany żydowski nasz lobbysta.
Gdyby Prezydent teraz przystał
na apel - list zza oceanu,
to coś w rodzaju huraganu
przeszłoby polityczną scenę,
więc sugerują wyciszenie
emocji u nas - nie na świecie.
Tam o wybory chodzi przecież,
zmianę układów i destrukcję.
O reparacje, kontrybucje
i Amerykę w Europie.
Postanowiono Polsce dopiec,
bo to ostatnia barykada
przeszkadzająca im w układach.
Marek Gajowniczek, 1 lutego 2018
A gdyby za to, co się dzieje
przekopać kazano mierzeję?
Może by wtedy bryza chłodna
ostudziła, że nie podobna
szkalować w świecie współofiarę.
Można by dodać jeszcze parę
wychowujących drobnych sankcji,
nauczających elegancji
w stosunku gościa do narodu,
by nie obrażać bez powodu
tego, co karmił, uczył, chronił
i kiedy mógł, wtedy osłonił,
choć ryzykował własnym życiem.
Czym bywa wdzięczność? Dziś widzicie,
gdy zrozumiały rajskie ptaki,
że mogłyby trafić do paki,
a w każdym razie stracić to,
co tu im lekką ręką szło!
Marek Gajowniczek, 31 stycznia 2018
"Społeczeństwo" wypiera "Naród".
Gdzie może, tam go zastępuje.
Z mniej istotnych powodów paru -
"Naród" im jakoś mniej pasuje.
"Społeczństwo" jest bliskoznaczne.
Kontrowersji takich nie budzi.
Trudno rozumieć je opacznie
i nie stygmatyzuje ludzi.
"Naród" mieć może Ameryka,
a inny - może być "Wybrany".
Wymaga tego polityka
i w Polsce "Społeczeństwo" mamy.
"Społeczeństwo" ma zasięg szerszy,
a "Naród" brzmi ksenofobicznie.
Może nadaje się do wierszy.
Używać go - niepolitycznie.
Przez to obszerniejsze znaczenie,
jest możliwość większej swobody
i w prawo swe uzupełnienie
wnosić mogą inne narody.
To one tworzą "Społeczeństwo"
i uchodzą za suwerena.
"Naród" - wspólnoty przeciwieństwo.
Nie chce go polityczna scena.
Zebrał się Komitet Społeczny
dla dalszej zmiany i odnowy.
Ten wierszyk pewnie będzie wsteczny,
bo wciąż woli być narodowy!
Tagiego Komitetu nie ma.
Był Ruch, lecz mu zabrano strony.
Obszerny jest żydowski temat,
a narodowy - wyciszony.
Gdy mamy tak ambitne plany
w czasie majątku restytucji -
będzie "My Naród..." zwrot wpisany
w projekcie nowej Konstytucji?
Marek Gajowniczek, 30 stycznia 2018
motto:
"Siekiera, motyka, piłka, deska...
tu ulica Skaryszewska..."
Spadek Izraela - Schultze
przejął, potem sprzedał spółce?
Naprzeciwko Arbeitsamptu,
a kuratorów nie znam tu.
Może wiedzieli w Kongresie
wszystko o tym interesie
i napisali ustawę,
że to było zgodne z prawem!
Natomiast nasza ustawa
już wykracza poza prawa,
bo wszelkie roszczenia znosi
temu, co publicznie głosił,
że to jest Polaków wina.
Dowiedział się o tym z kina
i za prawdę wziął ekranu.
Nie jest winien bałaganu
i choć potwarzą uderzył,
to opisał, w co uwierzył
i nie był oszczercą żadnym,
a już jest następcą prawnym!
Dlaczego na nas nastają?
Bo się tego obawiają,
że nie mógłby nikt karany
stosować u nas szykany
i nad głową dach rozbierać!
Będą się do końca spierać
wśród ekspertów na komisji.
Wierz przekazom telewizji!
Będziesz miał problemy potem.
Można karać za głupotę?
Na dodatek karać mędrca,
który teraz się wykręca!?
Marek Gajowniczek, 29 stycznia 2018
Żydzi nas bronią przed żydami.
Przed obraźliwym słowem.
Jakbyśmy nie umieli sami
i potracili głowę!
Czemu nasz głos jest mniej słyszalny?
Kto nam zamyka usta?
Wybór okazał się fatalny
przez blokowanie ustaw!
Groził prezydent. Sejm przestrzegał.
Do żydów ważcie słowa!
Teraz potrzebny nam delegat?
Do kogo była mowa?
Nie brak i dzisiaj zastraszania.
"To nieporozumienie"
Rozsądniej jest problem zasłaniać,
bo złotem jest milczenie?
Ufajcie! Proszą po dobroci.
To tylko polityka.
Nas może dotknąć - ich ozłoci,
a zysk jest warty szykan.
Wspólna komisja rzecz rozważy.
Wyjaśni sporne słowa.
Oddzieli błędy od potwarzy.
Zabierze głos niemowa?
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
14 października 2024
To ma być kaszka?Jaga
14 października 2024
Laranjasam53
14 października 2024
1410wiesiek
14 października 2024
Jesień - niby kolorowo,Eva T.
14 października 2024
112Marek Gajowniczek
14 października 2024
OgromBelamonte/Senograsta
13 października 2024
Jesień zaczyna się wierszemsam53
13 października 2024
W deszczu spadających ptakówArsis
13 października 2024
Lustrovioletta
13 października 2024
samotnyYaro