Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 20 stycznia 2019

Żółć

Słabość zachęca do agresji,
A strach odbiera siły.
Złe skutki ustępstw i koncesji
Wiele zła uczyniły.
Kto niebezpieczną tajemnicą
Szafuje przy wyborze,
Sprawia, że płynie żółć ulicą.
U nas się zdarzyć może.


Bezczelność elit, lichwa banków
Za pałką, kaskiem, tarczą
Nie uczynią z ludzi baranków.
Kazania nie wystarczą
I nie wystarczy talerz zupy 
Lub miska soczewicy.
Gdzie rządom wydzierają łupy -
Żółć płynie po ulicy.


Zbrodnia usługą władców wspiera.
Media piorą rozumy.
Kłamstwem sumienia nam rozdziera
Rewolucja kultury -
Pycha, wisielczy śmiech historii,
Cyniczniczni politycy.
Zło w Europie chodzi w glorii.
Żółć płynie po ulicy.


I przyjdzie do nas falą wielką
Z każdej, możliwej strony.
Znaczona żółtą kamizelką.
Zechce przewracać trony.
Polska nie może się opierać.
Samotna barykada,
Gdy na nią się renegat wdziera,
Od skrytobójcy pada.


Najbardziej niszczy beznadziejność
I uległość demonom.
Podziały i przywódców chwiejność
Za tajemnic zasłoną.
Nierozliczone dawne zbrodnie,
Nową się pieczętuje.
Klauzula - wiedzą zastrzeżoną
Na zbrodni ład buduje. 


Nie pójdziesz żadną "polską drogą",
Bo świat ci nie pozwoli.
Warianty łatwo zmieniać mogą
Szyderców na idoli.
Powszechna umysłów kontrola
Łatwo znadzie Kordiana.
Ironią losu słabnie wola.
Znów ugną się kolana.


Dramat jest sztuką masonerii
Władającej już światem,
A Polska wśród licznych koterii
Wyróżnia się dramatem
Porywów, powstań i upadków
Na wielkiej świata scenie.
Chwilową zgodą po opłatku...
A reszta jest milczeniem.
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 stycznia 2019

Gdybyś niedźwiedziu...

Gdybyś niedźwiedziu
W mateczniku siedział
I łowów sygnały odbierał,
Jak bór, który widział i wiedział,
Że pewnych dróg się nie wybiera.
Żaden by cię nie niepokoił
Łowczy na Żmudzi i na Litwie,
Jak innych, co przykład Leppera
Zapominali leśnej sitwie.


A teraz skórę  na niedźwiedziu
Dzielą i zgody wśród myśliwych
Po łowach się dopominają.
Sąd ich nie będzie sprawiedliwy -
Bóg kule nosi, gdzie strzelają...


O polowaniu mysz nie piśnie.
Jak to bywało do tej pory.
Nawet, gdy wicher je przyciśnie
I bory mają złe wybory.
Jedynie wołaniem na puszczy
Poeta wspomni los niedźwiedzia
I czasem nocą huknie puszczyk...
Gdybyś w swym mateczniku siedział... 
 


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 stycznia 2019

Pomruk prozy

Ludzie już na kantach zbrodni
budowali stół.
Siedli godni i niegodni
przy nim - pół na pół.
Potem wstali niewygodni.
Z przyczyn oczywistych -
długie, tajemniczych zbrodni
zapełniali listy.


Powtarzalność i metoda
są jak odcisk palca.
Przypominać... gadać szkoda.
Rozpoznasz bywalca.
I choć inne w telewizji
usłyszych nauki -
nie dziwota, że huncwota
słychać w nich pomruki.


W ciszy grozy, pomruk prozy
rygoryzmu Kanta
pyta - Czemu Jezuita
wielbi protestanta?
I gdzie dzwoni? Czy masoni
w ludzkiej piramidzie,
są do pojednania skłonni?
Dokąd ten świat idzie?


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 stycznia 2019

Ballada

Na rozkaz badany 
wśród wyszukiwanych:
Kto obłędu oznaki ma?
Dołączył do innych, 
zaprogramowanych
i o tym jest ballada ta.


Gdy swoje odsiedział, 
dokładnie już wiedział,
jaki będzie następny krok.
Co będzie po wpadce?
Opowiedział matce.
Zobaczył jej zdziwiony wzrok.


Nie gasła panika
w oczach Naczelnika,
co tajne programy znał.
Już w myślach układał
przyszły komunikat: 
Że przepisy, wyraźne miał. 


Rozmyślał już... Co tam..?
Wypuścił robota.
Diabelska zaczęła się gra.
W szaleńczych odlotach
miejsca w samolotach
psychoza wyznaczone ma.


Gdzieś musiał się zgłosić,
upewnić - wyprosić,
A może wycofać się chciał? 
Gdy czekał pod murem
znów kraty ponure
bezradności zbudziły szał.


Bez środków, bez kasy.
Nie chciał iść na nasyp.
Światełko iskrzyło na niebie.
W głowie mu huczało.
Co potem się stało?
Nie powie, bo sam tego nie wie.


Zakuli mu nogi 
i ręce w kajdany.
Zamknęli, jak wściekłego psa,
A pyski uznanych 
toczyły już piany,
by fala rozlała się zła.


I przeszło na innych...
Kto winny - niewinny?
Ekipy waliły do drzwi.
Nie będą faszyści
z mową nienawiści
po moście bezkarnie szli!


Nie mają więzienia
wyrzutów sumienia.
Czerwona Orkiestra im gra.
A świat wciąż się zmienia,
ale nie docenia
istnienia i dobra i zła.
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 19 stycznia 2019

Język

Kaszub, Mazur, Ślązak, Ukrainiec, Żyd.
Niemiec, przesiedleniec, Łemek, Prusak...
Wstyd?
Wszyscy Oni - razem to OBYWATELE!
To nam Pan Prezydent wyjaśniał w niedzielę.
Liczne są Regiony i dla nich Fundusze.
Kraj jest podzielony - przyznajmy to w skrusze,
Ale kulturowe są tylko różnice.
Spór jest naturalny tylko w polityce,
Gdzie różną narrację demokracja chwali,
Byśmy na ten temat język powstrzymali.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 18 stycznia 2019

Teatr Sza... pirowski

Odkąd Teatr Szekspirowski 
powrócił na scenę,
Przynależność sztuk do Polski 
stała się problemem.
Krwawy dramat hamletowski 
oglądasz na żywo.
Źle się dzieje w państwie polskim. 
Broczy krwią prawdziwą.


Marchie pruskie grubą łuskę
mają na kolczugach,
lecz sztylet łatwo tnie bluzkę.
Zbroja nie jest długa.
Szydzą żydzi, gdy nie widzisz
ręki reżysera.
Być, czy nie być - myślą Szwedzi,
kiedy kraj umiera.


Pańskie dwory, Elektory
nadal widzą ducha.
Patrz! Szekspirowskie horrory!
Słuchaj! Nikt nie słucha.
Siedział w Gdańsku widz - po pańsku.
Złocone miał loże.
Nie ma scena ni guldena
i poszło na noże.


O co poszło? O bezczelność?
Wiedzą Szpitalnicy.
U komtura w grubych murach,
a nie na ulicy
Nowy Teatr Szekspirowski
miał podnieść publikę.
Pochłonęło piekło wnioski.
Winią politykę.


A czy naszą - poszarpaną
dramatycznym sporem?
Perspektywy ludzi straszą
krzyżackim zaborem
i secesją... i procesją
żółtych kamizelek.
Panem, chamem i plebanem.
Rozłamem w Kościele.


Sztuk obłuda sukces uda.
Służba umie grać.
Spłyną sprawy do Wełtawy.
Teatr musi trwać!
Nie zobaczył nikt człowieka
w długiej, trudnej roli.
Trwała nadal dyskoteka.
Co Cię Polsko... boli?  
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 18 stycznia 2019

Tanie dranie

Zadajemy wciąż pytanie -
Czy są u nas tanie dranie?
Nie potrzeba mnożyć zdań -
Jaki wpływ mogli mieć nań
z tanim draniem, tani drań?


Przeprowadził  ktoś dedukcję,
że pojechał po instrukcje
i nie skakał przez barierki,
jak zeznały reporterki
i jest także oczywiste,
że oszukał nas minister,
bo psychicznie nie był chory,
choć badali do doktory.
Według mamusi zeznań
to był zwykły tani drań.


Nie potrzeba mnożyć zdań!


W każdym znanym kabaracie
tanie dranie są na świecie.
Na umowie, lub prowizji,
a najcześciej - w telewizji.
Filmują ich przez pończoszkę,
dokładając prawdy troszkę
do pokrętnych sprawozdań.
Nigdy nie ma zaniedbań
z tanim draniem, tani drań.


Eska... eska.... eska... woo! 
 


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 18 stycznia 2019

W domyśle... o Martwej Wiśle

Śluza dzieli od Przekopu, Gdańską, Martwą Wisłę.
Śmiałą - Martwą, dwa koryta (te dane są ścisłe).
Obydwa są kanałami - portu i żeglugi.
Dwa kanały - dwa koryta, nie ma takich drugich.


Martwa Wisła na domysłach nie będzie się wspierać.
Zawsze fala ją wypełnia, kiedy cofka wzbiera,
ale ludzi nie zalewa, wiedzą nawet dzieci,
bo pod spodem, na swobodę leci kanał trzeci.


Tunel, który ma dwie nitki, czci Arcybiskupa -
Stróża wiary, Stella Maris, każdego, kto upadł.
Martwa Wisła wciąż z Wełtawy wiele wspomnień zbiera.
W nazwie - Martwa, lecz wciąż nam trwa. Spływa - nie umiera.


Dzieli - łaczy. Odnóg pnączy nie poznasz od razu.
Nurtów, pływów i przepływów, choć nie ma zakazu,
ale w cenie ma milczenie dolny bieg Leniwki.
Nie będzie nigdy strumieniem, dla narracji brzydkich.


Jeżeli w nią, teraz myślą, sięgasz za głęboko
i niegodne, co tam pod dnem, płynie nad opoką,
wydobędziesz na powierzchnię mętne przypuszczenia -
kijem Wisły nie zawrócisz! Układ się nie zmienia!


liczba komentarzy: 1 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 17 stycznia 2019

Przetrącony sondaż

Dlaczego nie ma sondaży?
Znikł żelazny temat.
Nieciekawe, co się zdarzy?
Brexit jest? Czy nie ma?


Ludzie - niezainresowani?
Nie słyszą pytania:
Przepraszamy! Czy pan... pani?
Nie wiem... Nie mam zdania!


Chyba tylko prokurator
pytania zadaje:
Jak pan myśli? Co pan na to?
Nie wiem! Mnie się zdaje...


Ludzie tylko nasłuchują
stukania za ścianą,
kogo dzisiaj przesłuchują
już o szóstej rano?


Groźna mowa słowa chowa
i ucichły głosy.
Przykład Pawki Morozowa
prosi o donosy.


Czy się ludzie przestraszyli?
Nie wszyscy - tak sądzę.
W telewizji wywali 
znów na stół pieniądze.


Z dnia na dzień świat trudno zmienić.
Cień jakiś zostanie
i nie wszyscy przestraszeni
zmienią o kimś zdanie.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 16 stycznia 2019

Młodości! Nad rozumy wzlatuj!

Mówię - Elita. Myślę - władza.
Myślę - gdzie władza, tam ochrona...
Czy myślenie może przeszkadzać
I budować konflikt przekonań?
Jeżeli tak - jest niebezpieczne!
A niepoprawne - zabronione!
Zawsze najgorsze - niedorzeczne!
Godzące w tę, lub inną stronę.


Mówię - Elita. Myślę - partia,
Loża i związek takich samych,
Jakich interes lub sympatia,
Grup, wspólną myślą powiązanych,
Łączy obawą zagrożenia
I wypowiedzi kontroluje.
Śledzi, pilnuje i ocenia.
Chwyta, zamyka i skazuje.


Myślę - Elita. Mówię - rządy,
A dzisiaj - Prawo... Sprawiedliwość.
Nie powiem teraz - Samorządy,
Bo powstrzymuje mnie uczciwość.
Ta - może być, źle odczytana,
Gdy mowa staje się "narracją".
Musi pozostać przemilczana,
Bo może być poddana sankcjom! 


Mówię - polityk. Nic nie myślę
I nie wiem, co to jest myślenie...
Interesuje już Policję,
Czy wiem, co znaczyło "gryźć ziemię" -
Wczoraj, albo w czasach komuny?
I czym być może "uziemienie"?


Młodości wzlatuj nad rozumy
Elit słowami bitych w ciemię!!!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: Telepatia, Sanatorium pod Klepsydrą, Marudzenie rocznicowe bez nadziei na odnowę ., Powaby flirtującej jesieni, Cichym szeptem po kolacji..., Myślę,więc jestem, Spod Drzewa Poznania Złego i Dobrego, Dwie wojny, Demon z popiołów, Wołałnie na puszczy białowieszczańskiej, Język mediów, Źle się dzieje..., Śnię, że jesteś ze mną, Noc po ciężkim dniu, Na huśtawce nastroju, Odra, Szczęściarz?, Komórki do wynajęcia, Widok z Wałów Jagiellońskich, Trochę słońca jesienią..., Jedna chwila, Złota Polska Jesień, Pokolenie Schyłkowe, Politykom wierzyć nie można!, Od powietrza, ognia i wody Wybaw nas, Panie!, Ameryka wybiera, Kalifornia, Po 11-tym, Poranna kawa, Oczekując na Charona, Obrona Sokratesa, Diabeł mnie posłał do Loredo, Chodzą słuchy..., Lifestyle, Błąd kurczaka, Ominęła go sława..., O bajce na kurzych nóżkach, Kaźdy ma swoje Westerplatte, Wkrótce kończą się wakacje, O jeden krok za daleko, "Pamiętaj byś święcił!", Planeta małp, Orzecznictwo - od A do Z (z kropką), Późna randka, Skręt z wiersza, W gorączce Wschodu, Wodnika znak, Wiatru śpiew, Splątanie kwantowe, Powiew, Stosunki Zagraniczne, Szpilki, Easy rider, Androidy Andromedy, Szalone dni, W kotle burzy, Czeka nas wojna!, Śladem Strusia Pędziwiatra, Z dymem pożaru, Antydepresanty, Gdzie coś się kończy - tam zaczyna, Requiescat in pace, Dłuuugi wekend, Władcy, To już maj..., Wojna na majówce, Zapaść internetu, Psychoza wg Hitchcocka, Inkarnacja, Sursum corda, Demokratyczna samorządność, Nasza chata "z kraja", Serce nie sługa, Wojna i o wojnie..., W kolejce po życie, W Rosyjskiej Ruletce o życie, Sen nocy ciemnej, Chorobowy zawrót głowy, Spod dużego palca, Osiemnaście mgnień wiosny, Nad głębią chaosu, Wyborcze swawole, Mrzonki i fanaberie, 75+... ?, U końca wędrówek wyobraźni, Powrót do przeszłości, Z wiosennym uśmiechem, Płacze słowik zasmucony..., J 10, 1-10 "Jezus bramą owiec", Kitek, Lawirowanie, Czekając dnia i godziny, W eter gwiezdnych przestrzeni:, 77, Hallelujah!, ROK 2024, Echo w samotni, Starość nie radość, O! Cześć wam..., Lunatyk, Protokoły mędrców. Art.5-ty, Odstraszanie - prawda ekranu, Dynamika, Zęby krat i kaganiec kultury, Słowo, Ćma, Budzikom - śmierć!, Apel Jasnogórskich, Czarny Scenariusz, Dziad i babcia, To już marzec, Ruch Obrony Polaków, Młyn w Paryżu, Koszt każdej łzy, Piszę wiersze dla Ciebie, Dopóki walczysz - zwyciężasz!, STOP drogówka, Krótkowzroczność, Przedwiosenne dyrdymały, 40 Dni Pustynii, Przedwiośnie, Chleba naszego powszedniego..., Z niebytu, Romantycznie, W obronie niepodległości, Nie wszystko da się zmienić w złoto!, "Kłaniaj się górom...", Bez powagi i wyjaśnień, Koronka do Św. Walentego, Zezowate szczęście, Bezsens bezsenności, "Włącz prawdę", 1-go lutego, Ciekawość czasu, Pieśń o zmiennym losie, Wszystko jest grą analfabetów, Po przymusowym dokarmianiu, Ku pokrzepieniu serc, Zimą - po Gwiazdce, Nokturn po 22-giej, Jesteś teraz snem, Minorowo, Pustelnia mar męska, Mojej Eurydyce, Dotyk, Wierszyk bez fajerwerków, Pełnia, Wiersz antysystemowy, Tuman, Względność czasu,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1