21 grudnia 2018
Morawo!
Ciężka jest praca górnika,
gdy szychta nocna i obca.
Robota jest u Pepika.
Zabrała na Święta chłopca.
Trudna jest rola premiera
w niespodziewanych wyjazdach,
współczucie po świecie zbierać
i nocą dróg szukać w gwiazdach.
Euro, jako kromka chleba,
a funt to jeszcze omasta.
Pod ziemią nie widać nieba.
Iluminacji chcą miasta.
Śnieg biały jest jak onuca,
a czarna jest węgla ściana.
Elitarny pogrzeb Kutza
asystę zabrał do Pana.
A w Spodku spisano prawo
o przyszłym losie górnika.
Jaki Stonawo, Morawo,
przysłałaś nam komunikat?
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53
6 maja 2024
0605wiesiek
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek
5 maja 2024
Jasność enigmatycznaArsis
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek