10 listopada 2014
Spotkanie
W niedzielny poranek,
zaraz po tym,
jak Szpilka sprał Adamka
wyszedłem z psami na spacer.
Od razu natknąłem się
na uroczego młodzieńca,
od którego z dwóch metrów
biło wódą.
Ale,ale panie!
- zagaił -
przecież to są Yorki!
Moja mama ma dwa takie...
A pan wie ile to trzeba strzyc?
Ano trzeba
- odpowiedziałem uprzejmie-
inaczej łatwo je pomylić z ręcznikiem
albo wycieraczką.
Gdy skręciłem za blok
usłyszałem ryk odbijający się
od elewacji budynków:
YORKI SĄ THE BEST!
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga