kenezmajnas, 24 marca 2012
Kluczem do rozpoznania życia
Jest miłość
Co otwiera bramy świata
Na jego bezmyślną duchowość
Przynależność bycia człowiekiem
Mężczyzną , kobietą
Nie odwrócić się zawołania sercem
Z poetycką zaletą
Obszar otwarty poezji
Pomija granice polityczne
Nie dotyczy też socjologi
Jakie stawia wytyczne
Wyroby z mózgu inwencja
Na morał nie wpływają
Mnożonych słów instalacja
Miłości nie dotykają
A raczej - słowniki jak w czasie
Prowadzą do poplątania języków
Hurtownia w miłosnym zawodzie
Bo tworzona z głów
A czas płynie jak płynął
Nie czyta takiego kalendarza
Jak duch co nigdy, nie przeminął
Lecz tylko z serca miłość wyraża
I cóż że posiadamy takie osiągnięcia
Gdy kochanie jest zabronione
By nie rozpoznać w przyszłość życia
Stało się zadomowione
Tak jak wierzę w świat wirtualny
To ten sam autor alfabetu
Od kiedy był socjologiczny
Kosmita z pomyślnego wysiłku
Lecz cześć słońcu oddawał
Może i próbował, usadowić na zegar czas
W myśl co nieprawdziwe się dopasował
Po to by skamieniał las
Dla - czasu, ducha, światła
Żadne dla niego wzory
Kocha się w co nie przemija
Odwieczne posiada kolory
kenez
kenezmajnas, 25 kwietnia 2014
Treść cenniejsza od obrazu
i nieważne jest artysty pióro
ale co nam wnika do przekazu
w nasze życie zwane prozą
Wiele rzeźb malarskiej formy
albo treści opisanej
co anioły albo diabły
prawdy wiedzy nam nieznajej
To jest tylko wyuczone
dobrowolnie w nas pojętej
naturalnie przepisanej
i pod nazwą księgi ...
Oj religie - polityka
w tym alfabet nas przenika
a co przed nim nie wiadomo
my wierzymy już na słowo
Gdzieś przekazy bez pisania
rzeczywiste, także dzisiaj
w Twórcy dziele porównania
czego jeszcze nie wymyslał ...
kenez
kenezmajnas, 4 sierpnia 2011
Rozumieć się bez słów
Świat według człowieka
Znaczy według mózgu
Że nie chce się pisać
Takiego gniotu
Mogą mieć planety zdarzenie
Budować nowe światy
Ale to już skojarzenie
W jakiej człowiek wiedzy
Czy o ducha, można wspomnieć
Jeśli nie jest w temacie
-myśl oceną swych osiągnięć
Poświęcona na stygmacie
I o miłość też nie pytaj
Możesz błądzić po słownikach
Jakby w czasie nowy zwyczaj
Z pomyślności w autentykach
Gdyż co nie było - a jest
A świat bezmyślny dawcą
Wykonuje tylko test
Alfabet idzie ze zna2wcą
Niema innej wiedzy
Każdy o niej wie
Nikt z pomyślnej szkoły
Prawdziwe proroctwa śle
A że stać naturę na test
Bo w każdej przestrzeni jest
I niezłomny dla niej cza
Choćby ktoś postawił kalendarz
W czasie wielka demokracja
Nikt tej treści nie przekupi
Na rozumie aspiracja
Niepoczytalny - mówią głupi
kenez
kenezmajnas, 31 sierpnia 2012
Bajka - tylko nie dla dzieci
Niewielu poezję rymuje
Myśl biorą za przewodnika
Nowelizacją słów kształtuje
Nie korzystają z ratownika
Nawet nie umiem pływać
Woda za rzadka jest
Ale potrafię omijać
To znowelizowany chrzest
Znam alfabet na wyrost
Zaświadczam że to poezja
Wyniesiony ze szkoły most
Uczonych w piśmie dominacja
Dzieci już rodzą się z czytanki
Z zasadami wymyślonej ekonomi
Na nutach muzycznej wiązanki
I gramatycznej autonomii
W wszechobecnym czasie
Kto Panem świata
Tylko ciekawość pchacie
Mózg w kosmosie lata
Pochodzenie, że ma ziemie
Za ciasny dopust boży
Poszukuje powierzchnie
Pokazać że władny przestworzy
kenez
kenezmajnas, 17 kwietnia 2012
Filozofia wszechświata
Każdy sobie pisać może
Lecz alfabet jest jak pieniądz
Nie istnieje w żadnym kolorze
To bezdźwięczny brzdąc
Poezja - połamania piór
To prawdziwa treść życiowa
Autentyka dolin gór
Miłość przedpotopowa
Treść miłości w bezmyślności
Tutaj serce się ujawnia
W prozaicznej autentyczności
Wcale nie z pisadła
Poziom w czasie na istnienie
Morał zawsze taki sam
Czy istnieje uduchowienie
Czy też mnoży się inwencji stan
Odwrotnością poetycką
Są to dzieła wymyślone
Przemawiają z mózgu racją
Że są niezastąpione
I ten czas, na "nasz" czas
Co ciekawość lub nadzieja
W tym morale niema nas
Co wszechświata dzieła
Nasze światłe zapatrzenie
Że to człowiek panem jest
Wola na dokumentowanie
Co w archiwach jest
Nikt od wiedzy najprawdziwszej
Nie jest nigdy oddalony
W każdym czasie oczywistej
Nigdy prywatyzowany
Czas bezmyślny jak duchowy
Już nie sprzyja nam
W ekonomi procentowej
Polityczną granicę kocham
Podaż na popyt nadziei
A wszechświat końca niema
Masz szansę do ciekawości
Tajemniczego światła
kenez
kenezmajnas, 28 października 2012
Mieć rozum
i trzy kropki
Co to teoria spiskowa
Nie stać się narzędziem
Wieść przedpotopowa
Wyssać z matki mlekiem
Jak wierzę w świat wirtualny
Autorem też alfabet
Czas nieopisany
Połamania piór testament
kenez
kenezmajnas, 9 sierpnia 2011
O poezji i profesji
Każdy sobie pisać może
Lecz nie odzwierciedli na papierze
Jakie doprawdy widać zorze
Ani malarz nie poświęci w ofierze
I jak łatwo przegiąć wiedzę
Wystarczy uwierzyć w nadzieję
Jak ułatwiona przeprawę
W powielanie kłamstw uwierzę
A że kłamstwo się przyjmuje
To też myślą raj na ziemi
Z bezdusznymi bogactwami
Jako falę tworzy może
Prawda tą co mózg rozwija
Jakaż to jest sprawa ludzka
Nikt nie wierzy że przemija
Co to znaczy twórczość boska
O miłości serdeczności
Pospolitość się wpisuje
Takiej pustej znakomitości
Listy nawet podpisuje
Można uznać jego wada
Zatem dobroć przejmuje zaleta
I na przyszłość dobra rada
Niema winnych - tylko poeta
kenez
kenezmajnas, 2 marca 2013
Najlepiej tak będzie
kiedy świat naszym będzie
moje serce, moja dusza, nasze ciało
jak monitor nas do życia włączyło
My w inwencji już jesteśmy
wszyscy sobie bardzo bliscy
myślą wszechświat przenikamy
bo owoce z tego mamy
Już w tym nasze pochodzenie
jaką rolę grać na scenie
gdyż od dziecka nam wpojono
uwierzcie, w to co zapisano ...
kenez
kenezmajnas, 6 stycznia 2013
Czego dzieci nie powinny wiedzieć
W spiskowej teorii
Treści z komputera
Można wierzyć euforii
Do wartości zera
Jakaż to jest wartość
Odbicie lustrzane
Gdzie świadoma pewność
Myśli przekazane
Lecz czy myśli są jak czas
Lub bezmyślny świat
Te prowadzą nas
Teorii spiskowej skład
Mamy kalendarze
Liczby matematyczne
I pisma są włodarze
Litery autentyczne
Zbiory pomyślności
Z przyrody spisane
Maszyny w gotowości
Udokumentowane
A że słońce świeci
Bez źródła przyczyny
O tym wiedzą dzieci
Bez wymuszonej doktryny
kenez
kenezmajnas, 27 kwietnia 2014
Historio
jak ty się kołem toczysz
czego nie przepisano
a ty okazujesz na oczy
Aureola nad głowicą
do odważnych świat należy
pomyślność nad bezmyślnością
w co się rzetelnie wierzy
Że po trupach do celu
zwycięzcy piszą historię
bo nie brakuje papieru
głowica puchar w tej wojnie
Program o podboje niebios
jawny znak że człowiek bogiem
aureola nad głową etos
w szaty przebrana dostojnie
Struktura kształcenia szat
rakieta tak przepisana
początku do końca rad
niewinność zdiagnozowana
kenez
kenezmajnas, 31 sierpnia 2012
Jak wierzę w świat wirtualny
To alfabet jego goniec
Pod ochrona przyrody
Samica czy samiec
Niema boga
Duch to Mózg
Teoria spiskowa
Z danych łask
W niej nadzieja
Przeistoczenia
Że inwencja
Ze stworzenia
A że myśli
Niewidoczne
Do miłości
Porównane
Komu serce
Ta świątynia
Takie proste
Zawierzenia
kenez
kenezmajnas, 7 listopada 2011
PAPIRUS
Tu poezjo jesteś żywa
tak jak czas to wydobywa
co się spisze na "papierze"
jesteś zawsze mówisz szczerze
To że nas, już nie będzie
kiedy Ty istniejesz wszędzie
też przemierzasz świetlne lata
każda w Tobie mieszka chata
Chciałbym Tobie Cześć Wyrazić
lecz alfabet to jest fikcja
czy potrafiłbym ozdobić
czy jest taka tradycja
Z możliwości tylko jedna
jeśli człowiek to odsłania
jest tak czuła droga serca
dusza niedopisania
Treści czasu jak i duszy
nie są z mózgiem nic związane
owszem "czas" nas wiele uczy
czy to prawdy przepisane ?
Drogie Światło wirtualne
jakie jesteś już genialne
że porywasz całe rzesze
jak i papier na makulaturze
Jak się ceni przemijanie
przez pomyślne porównanie
baz historii do przyszłości
mózg uwielbia takich gości
kenez
kenezmajnas, 10 czerwca 2013
O ojca - można już sobie kupić
lecz matki jeszcze nie
kto wie, może ojcowie zaczną rodzić
lecz czy przekonaja się - jak to je
To dzieci trzeba zacząć układać
by uwierzyły w wiarygodność
proponuję na księżyc latać
by rozumieć optymalną suwerenność
Tak jak wierzę w świat wirtualny
tak i też w alfabet
ten autor wymyślony
ale jaki ma talent
Tak to problem ojcowstwa
gdyż faktycznie nie rodzili
bez pojęcie macierzyństwa
w pismo uwierzyli
A jak w tym spojrzeć na miłość
kiedy wszyscy pozdrawiamy się serdecznie
ojcowie jak i matki w tą uczciwość
przesyłają pustosłowie
kenez
wszystkie wiersze to tylko przepisy - teoria spiskowa z życia wzięta. Pozwalam każdemu kto tylko chce gdyż to z nas przepisane
kenezmajnas, 23 lipca 2011
Kiedyś czczono Boga słońca ?
O pomyślność się staramy
nawet w kompie wiry mamy
bo to wszystko też z przyrody
my myślimy dla ugody
Mózg ten nie wie, co to wszechświat
kto autorem prawdy jest
co to czas bezmyślny ład
ma w nadziei światły test
Zbiory z mózgu - pochodzenie
- tak jak pisma oferują
kto to pierwszy nim na scenie
z jej potrzebą koniunkturą
Powódź myśli nas zalewa
hodowane płodne drzewa
czas w kalendarz zaplątany
urodziny swoje mamy
Czy nas łączy ta bezmyślność
puste słowa że serdeczność
o znamionach duchowości
a słowniki rosną w kości
kenez
kenezmajnas, 26 grudnia 2013
Czy natura się w nas kocha
że pozwala się nią rządzić
ta materia tak wydajna
żebyśmy w kalendarzach zaczęli błądzić
Przecież znamy pory roku
potrafimy to ocenić
przez porównanie z nawyku
na tą chwilę się docenić
Wszystko idzie zgodnie z planem
na wsi miasta zbudowane
nie mieć kaca też nad ranem
no i zdrowie nie wypite
Bo nam zdrowia nie brakuje
mamy z lasów koncentraty
że zająca nie zobaczę
w przemijaniu żadne straty
My jesteśmy już gotowi
nie potrzebna matka nasza
sterujemy rakietami
żaden potop nie zagraża
Można w przestrzeń się tą przenieść
cóż że będą tam wybrańcy
i napiszą nową powieść
jak kolejni przebierańcy
kenez
kenezmajnas, 6 sierpnia 2011
Wciąż starego uczy młody ...
Z świata wirtualnego jak i pisanego
Wybieram obecność w naturze
Gdzie w stosunku jak jeden do jednego
Uczestniczę w niezmyślonej strukturze
Potrzeba mózgu z darów korzysta
Że obecnością się dwoi i troi
I uwierzcie jest autentyczna
Jakoby przekładnia z drewna słoi
Biorąc sprawy w swoje ręce
Odcina się od dzieła stworzenia
Niewiarygodny jest tej matce
Ale podobny do korzenia
Mózg jest dziełem niebywałym
W skali przyszłości istnienia
W swoich członkach rozmnożonym
Z miłości nie do rozpoznania
Tutaj serca ani ducha
Ekonomia cuda czyni
Że świat cały się go słucha
I w nadziei troski widzi
Daj ci szczęście pomyślności
Taki człowiek jest na czele
Z dominacją rzetelności
Z bezmyślności wie niewiele
Cały wszechświat jest bezmyślny
I nie obca jest relacja
Sercem duchem nieobecny
Bliższa władna animacja
Uczeni w piśmie kują wiedzę
Od dzieci wyszkolić niewolników
Wkładając w serce rękę
Z wiedzą motywującą do słowników
Ile jest prawdziwych słów
Pochodzących od miłości
Miłość nawet nie zna języków
A tym bardziej granic swoistości
kenez
kenezmajnas, 18 października 2013
Szukajcie i znajdziecie
czego nie było na świecie
tylko w przyrodzie wciąż ubywa
i ta świadoma nam rośnie krzywa
Że świat to naszym dziełem się staje
tylko że ten jest wymyślony
po lini mózgu to się udaje
a stary przeżytek uduchowiony
Uduchowiony jest niewidoczny
i z mózgu obcja też nietykalny
myśli że działa jak ten serdeczny
proszę uwierzcie w ten dar owocny
I już nawet wiary nie trzeba
jesteśmy tak przygotowani
że nas "rakieta" do nieba
jako że z niebem zaprzyjaźnieni
I tak ten spacer nam w tym pomoże
bo przecież człowiek to ciało boże
kiedy nie doznał tej innej wersji
zdaje się cieszyć z charakteru ambicji
kenez
kenezmajnas, 23 lipca 2013
Ech wirtualny świecie
jakież jest twoje przesłanie
czego tu nigdy nieznajdziecie
przez alfabetem pisanie
Inna jest rzeczywistość
gdzie człowiek w śmietniku mieszka
i nieopisana tożsamość
to dopiero poezji ścieżka
Tam niema metafory
żdden nasz uśmiech niepowie
jakie pisane wzory
chodzą komuś po głowie
Alfabet to dzieło inwencji
niezrodziła go żadna matka
a nawet sięga "świetości"
nieludzka to pułapka
Ilu się w piśmie już kocha
bo pismem zarządza władza
historia kołem toczona
stopniowanie w realia wprowadza
kenez
kenezmajnas, 5 września 2011
Mózg
Każdy sobie pisać może
tutaj to jest wirtualny
nie oznacza że to boże
bo to tylko wymyślony
Nawet zgromadzenie wiernych
wcale nie oznacza wiary
bo to program zgromadzonych
proszących o dary
To uczeni w piśmie
tacy mądrzy są
tak spisują w paragrafie
z bezduszną praktyka
Czyniąc sobie ja poddaną
po owocach ich poznacie
bo o treści co z pomyślną
samokrytycznym sądzie
Mózg autorem pomyślności
cuda czyni na tym świecie
doprowadza do realności
o czym wszyscy dobrze wiecie
Pochodzenie przemyślane
wierzy w spiskową teorię
bo serdeczne nieopisane
nie mieści się w taka matrycę
Ducha przecież nie jest widać
a się słucha go bezmyślny świat
wiarygodność słońcu oddać
przez żarówkę - ile wat
Gdyż nieważne przemijanie
gdyż inwencja źródła niema
czas wycięty w Błogostanie
oswojona dobra rada
kenez
kenezmajnas, 12 października 2011
Narastająca cywilizacja
Ma nadzieję że to w jego tworzeniu
Bo jeśli z mózgu orientacja
Sprzyja w dzieła tworzeniu
A tymczasem - świat bezmyślny
Którego nikt nie wymyślił
Jest tak owocny
Że prywatny go sobie zaskarbił
Człowiek i jego dominacja
A nie narodził się taki żeby robotę przerobił
Ale w tencie ludzkości jest segregacja
Jakoby się na tej ziemi osiedlił
I chwała Panu
Co filozofia reinkarnacja
Bo ta robota nie służy jemu
A kto wyciąga co jest proporcja
Stad czas w kalendarz
Dzieci do szkół
Potrafi aptekarz
Z wieków co wykuł
A słonko stare
W bezmiernej trosce
Zna czasu miarę
I nigdy nie obce
kenez
kenezmajnas, 23 lipca 2012
Szkoła życia
bezludna wyspa
Skąd na ziemi uczeni w piśmie
Że zmuszony tymi znakami władać
Bez wyboru będąc dzieckiem
W sztuczną kolejkę podpisy przedkładać
W tym nie widać tego złego
Dobry sposób na zabicie czasu
Poprowadzić oswojonego
Wyprowadzając gościa z lasu
Tak bezludna wyspa nie istnieje
Miłość przyrody nie dotyka
Pismo pisze swoje dzieje
Jako że myśl ducha przewodnika
Bo w tym nie ma tego złego
Mózg kształtuje pokolenia
Bez pochodzenia naturalnego
I pojęcia serca rdzenia
"Świat" pomyślnie się układa
Wyszkolona żadna wada
A że dusza nie potrzebna
Przecież nie jesteśmy z drewna
Lecz inwencji pochodzenie
Nawet nie wie co jest czas
Kto poruszył kształcąc ziemię
Co tu robi każdy z nas
A że pismo wszystko przyjmie
Bo historię piszą zwycięzcy
To nadziei nic nie ujmie
W co wierzymy wszyscy
kenez
kenezmajnas, 18 lipca 2012
Jak trudno jest miłość przetłumaczyć
Kiedy istnieje wszędzie
Łatwiej jest świątynię zwieńczyć
Zarejestrować w urzędzie
Czy to trzeba aż internetu
Żeby naturę podziwiać
Co do nieskończonego czasu
Wiarygodność przeżywać
Dary natury na pochodzenie
W jakiej kulturze się oprzeć
Czyżby w spiskowej strukturze
Na papierze z pieczęcią istnieć
kenez
kenezmajnas, 25 września 2012
Lecznicze źródło
Piramida Cheopsa
Przez pryzmat światło
Tajemnica lekarstwa
Pole widzenia
Instrument czucia
Muzy harmonia
Czasu co szuka
Synonim duszy
Ciężar bez barw
Cisza co słyszy
Ogień ma hart
Co babie lato
Co pajęczyna
Wiatr uczuciowo
Gałązki ugina
W znaki miłości
Spaceru ścieżek
Wiarygodności
Nie mieć pomyłek
kenez
kenezmajnas, 21 lipca 2012
Potrzebny dusz pasterz
Jak zaczyna się odwaga
Móc nie wierzyć w pana boga
W tej postaci ta rozwaga
I Że nad nim żadna trwoga
Czy celowe to działanie
Program zmysłem znieczulony
Zdobyć wiernych zaufanie
Mózgiem wszechświat otoczony
Dać nadzieję bez pokrycia
W program modlitw przetoczoną
Co o sercu pustosłowia
W harmonogram zasłużoną
Zdolność do przekrętu prawdy
Jako czas do kalendarium
Komu ma przysporzyć sławy
Co na ziemi wademekum
A w przyrodzie nic nie ginie
Papier wszystko przyjąć może
Od uczonych w piśmie ma uznanie
Tak szacuje ciało boże
Dalej historię piszą zwycięzcy
Lecz dla miłości, to jak o podwórku
Czas jest niezmienny i najstarszy
I nie podlega żadnemu pismu
kenez
kenezmajnas, 12 września 2012
Nagroda Nobla
Jak spojrzeć prawdzie w oczy
Czy ona gdziekolwiek jest
Czas co prawdziwie się toczy
Ma zupełnie inny adres
Nie trzeba nawet do tego wzroku
Co przyciąganie istotne jest
Woda przemieszcza się w powietrzu
Powtarzam - nie powinienem -ten adres
Adres jest jeden i zawsze bez zmienny
Lecz nie myśl te stare prawdy przenosi
Jak cały wszechświat jest autentyczny
A co motywuje zachęca ludzi
Nadzieja w ciekawość to jest inwencja
Jako ze słowo staje się ciałem
Po mózgu racja za rodowodem
I zapomnieć realia o przyszłość z duchem
Nasze pragnienie przeistoczenie
Że niema nocy ani też dnia
Z fabryki słów tyle rozmnożę
Wirtualna poświata ile się da
Ten dopust Boży rolę wykonać
W sztucznej kolejce ucząc się w piśmie
Cywilizacja spiskowa teoria
Zaszczepić od dziecka praktykę
Bo niewolnicy komu potrzebni
Tyle już maszyn inwencja spłodziła
Świat wirtualny jak nietykalni
Pole popisu co nie przyciąga
kenez
kenezmajnas, 24 września 2012
Jak trudno jest miłość przetłumaczyć
Kiedy istnieje wszędzie
Łatwiej jest świątynię zwieńczyć
Zrealizować w urzędzie
Czy to trzeba aż internetu
Żeby naturę podziwiać
Co do nieskazitelnego czasu
Wiarygodność przeżywać
Dary natury na pochodzenie
W jakiej kulturze się oprzeć
Czyżby w spiskowej strukturze
Na papierze z pieczęcią istnieć
kenez
kenezmajnas, 9 lipca 2013
Z polityki wypleść
już się chyba nie da
jak alfabet ponieść
do pieczenia chleba
I w tym jest poezja
lecz nie w alfabecie
że w dniach kalendarza
z datą uroczyście
Można dwoić troić
zalety z inwencji
lecz prawdy kojarzyć
które znali najstarsi
Jeszcze nie pisali
bo znali Twórcy dzieło
i mózgu nie używali
czy im się nie chciało ?
kenez
kenezmajnas, 14 października 2012
Miłość czy to ciekawość
Czas w kalendarz przeniesiony
Edytuje własne serce
Słownik słów jest rozmnożony
Że synonim w poniewierce
Skąd języki poplątane
Bo o czasie nie wiedziały
Co zmyślone górnolotne
W cywilizację się zasklepiły
Ducha postać wizerunek
Po inwencji go nie najdziesz
Bo w miłości ten kierunek
To bez-zmienna macierz
Zakręceni w kole czasu
Demonstrują własny wiersz
Producenci bram do lasu
Na papierze pisze wieszcz
Koło zamknięte wód mineralnych
w krążeniu bez serca ducha
Leków na zdrowie powszechnie dostępnych
Wyroby zmyślone - mózgu otucha
Teoria spiskowa cywilizacja
Ochocza przedstawić niebo na ziemi
Tak wyuczone jest orientacja
Od dziecka do sensu przeszklonymi
Proponuję oddać hołd inwencji
Tożsamości w piramidę
Tym połączyć się z gwiazdami
Co po nocy ze światłem
kenez
kenezmajnas, 19 października 2012
Tak niewinnie się zaczęło
Kosmici wylądowali na ziemi
Powrotu co w przeszłość nie było
Z Adama i Ewy językami
No i co to koniec świata
Kiedy początku nie było
Spiskowa przepowiednia
Powiela swoje dzieło
Czyn tworzony poprzez mózg
Chce pokazać co potrafi
Korzystając z bezmyślnych łask
Bez serca ducha w krążenia trafi
Pustosłowie mnożących się słów
Tak daleko w treść przenika
Bo serce nie trafia do głów
I nie potrzebuje przewodnika
kenez
kenezmajnas, 13 lipca 2011
Wybudować sercu pomnik
@ - nazwać świętością
alfabet za przewodnik
z ekonomiczną skutecznością
I nic więcej już nie trzeba
jak do serca przez żołądek
serce w dłoni się rozwija
przez pomyślny obowiązek
I nie wiedzieć co to świat
czas zamknięty w kalendarzu
zwyczajowy tworzy ład
okadzona inwencja na ołtarzu
Bo tyle jest roli z własnej woli
nie dać miłości szansy pobytu
jak i też sercu ducha ostoi
autorowi wszechświata podmiotu
kenez
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
18 maja 2024
....wiesiek
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis