14 listopada 2011
Modlitwa o złoty deszcz
Czy potrafiąc pisać wiersze
Odzyskam fragment czasu
Zgłębiając w literaturze
Z alfabetu do parnasu
Czasu - nicość z kalendarza
Dla miłości niepotrzebny
Jaka to treść się przeważa
Wielki stopień dyplomatyczny
Ile treści jest w człowieku
Mózg ocenia miarę pisma
Duch przeżytek co od wieków
Czas i światłość nie wymyśla
Poziom studiów co nie było
Pokaż co potrafić możesz
Gdyż się nigdy nie skończyło
Ziemię w kosmos tylko orzesz
Jakby chleba brakowało
Bo to nieżyciowe ciało
A przodkowie nie przekazali
Bo alfabetu, nie znali
Wcześniej doszli za daleko
Pijąc wirtualne mleko
I uznali że ich matka
Tak bez ducha mózgu wkładka
Więc nieznane piramidy
nieczytelne dają ślady
jak też wszechświat jest bezmyślny
od bezkresnego dawcy 
kenez
31 października 2025
smokjerzy
30 października 2025
absynt
30 października 2025
ais
30 października 2025
ais
30 października 2025
wiesiek
29 października 2025
violetta
29 października 2025
sam53
29 października 2025
wiesiek
29 października 2025
Yaro
29 października 2025
sam53