15 sierpnia 2011
bez tytułu
Bez tytułu
Jak wiele słów powstało
Które niebywały przybierają ciało
Mieszczą się w języku pisanym
Jakoby w słowniku obcojęzycznym
Tym drogowskazem jest inwencja
Z mózgu przychodzi esencja
Że człowiek może w tej treści działać
Jakoby światło ze słońca przerabiać
Odkąd historia jest zapisana
Porzez kształcenie motywowana
Że chce porównać boskie tworzenie
Jakby z miłością mieć porównanie
A w bezmyślności przemijają "światy"
Z duszy i serca kto jest co warty
I nieczytelne jest to pragnienie
Czy niebywałe ducha istnienie ...
kenez
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek