9 marca 2015
Burza
Na ścianie w moim pokoju wisi obraz
przedstawiający szalejącą burzę na morzu.
Tło ciemne, ponure, szare zachmurzone niebo,
bałwany rozpryskują białą pianę.
Mała łódź zalewana spienionymi falami.
W łodzi garstka rybaków przerażona, skulona
i prawie pogodzona z nieuchronnym losem.
Ale oto jedyna jasna postać na środku łodzi.
To Pan Jezus powstawszy, uspokaja wicher i morze.
Nad Jego głową jaśniejszy obłok zwiastujący
rychłą poprawę pogody.
Pan Jezus zdaje się mówić do nich:
"Czemuż się boicie, o wy, małej wiary?"
Często patrzę na ten obraz.
Skłania do refleksji, ale też podnosi na duchu.
Bo, gdy jest mi źle, gdy zdarzają mi się
chwile zwątpienia, patrzę, a On jakby
przemawiał właśnie do mnie i uspokajał
wichry i burze w moim sercu, w mojej duszy.
23 lutego 2025
Bezka
23 lutego 2025
Jaga
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS