9 marca 2015
Burza
Na ścianie w moim pokoju wisi obraz
przedstawiający szalejącą burzę na morzu.
Tło ciemne, ponure, szare zachmurzone niebo,
bałwany rozpryskują białą pianę.
Mała łódź zalewana spienionymi falami.
W łodzi garstka rybaków przerażona, skulona
i prawie pogodzona z nieuchronnym losem.
Ale oto jedyna jasna postać na środku łodzi.
To Pan Jezus powstawszy, uspokaja wicher i morze.
Nad Jego głową jaśniejszy obłok zwiastujący
rychłą poprawę pogody.
Pan Jezus zdaje się mówić do nich:
"Czemuż się boicie, o wy, małej wiary?"
Często patrzę na ten obraz.
Skłania do refleksji, ale też podnosi na duchu.
Bo, gdy jest mi źle, gdy zdarzają mi się
chwile zwątpienia, patrzę, a On jakby
przemawiał właśnie do mnie i uspokajał
wichry i burze w moim sercu, w mojej duszy.
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek