16 sierpnia 2014
Judasz
On jest mało realny, kiedy się uśmiecha
Ubrany w żałobę po minionych chwilach
Jego palce tak czułe, jak niewidomego
Ktoś krzyknął a oni przytaknęli!
On usłyszał i upadł ze strachu na ziemię!
Żyjący w mieście księżyców
W krainie niewidzialnych luster
Ktoś zlicza każdy krok jego
On ma sznur na szyi
Maluje wzrokiem alabastrowe niebo
Płyną chmury, które kochał
Czas gęstnieje
- On nabiera go w dłonie
Czas staje się ostrzem
Trzymanym przy skroni
Świat nie ma już celu
23 stycznia 2025
s-experciencenormalny1989
22 stycznia 2025
Ohydaabsynt
22 stycznia 2025
0033absynt
22 stycznia 2025
Archipelag rozbitych kufliTrepifajksel
22 stycznia 2025
Witam uprzejmiePrzędąc słowem
22 stycznia 2025
....wiesiek
22 stycznia 2025
nieustannieYaro
22 stycznia 2025
HonorowoYaro
22 stycznia 2025
przenikanieprohibicja - Bezka
22 stycznia 2025
Miłosny dialogwolnyduch