1 grudnia 2011
Ukołysany sen o świecie
Tra ta ta ta ta
Pewna ryba zła
Chciała żyć sa-ma
A kto jej zabroni?
Sam(a) ginie w toni
Ha ha ha ha ha
+
Puste kamienice
Pełniuteńkie ulice
Krzywe nogi mają
Gdy wódeczkę popijają
Hej na Pradze Złej!
+
Schizofrenik był kochany
Przez swoje omamy
A Ty chociaż zdrów
Łudzisz się jak ów!
+
Dwa kominy za blokiem
Owijane słów potokiem
Przez pijaczków dwóch
Przydałby się taki zuch
Co by na trzeciego
-mój drogi kolego-
Powitał Zmartwychwstałego
Delirycznej gwiazdy widząc cień
Eh, niestety jestem leń!
+
Ciągle mnie pytacie:
„Ej! Uprałeś gacie?!”
A mnie przecież nie ma
Pożarty przez Cienia
Siedzę w norze złej
+
Ciągle mi mówicie:
„Czystej wody picie!”
Pomimo, że nie wiem:
Śnię się czy istnieję?
+
W Leroy Merlinie
Gdzieś przy wykładzinie
Stoją dwa sedesy
/utkwione w fantazjach/
O pośladkach stewardesy
27 września 2024
Dwa krokiBelamonte/Senograsta
27 września 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 września 2024
2709wiesiek
27 września 2024
Na huśtawce nastrojuMarek Gajowniczek
26 września 2024
2909wiesiek
26 września 2024
OdraMarek Gajowniczek
26 września 2024
Wyblakła miłość.Eva T.
26 września 2024
Bieszczadysam53
26 września 2024
Jak mrówka z biedronkąJaga
26 września 2024
od zawszeYaro