18 lipca 2012

nie walcz... [Dokument]


nie walcz...


liczba komentarzy: 35 | punkty: 18 |  więcej 

alt art,  

my głupcy, mamy prawo do życia..

zgłoś |

edzio52,  

I tak z nią nie wygrasz.

zgłoś |

ApisTaur,  

bo nawet miłość nie jest tak prawdziwa i bezgraniczna ;)

zgłoś |

Jaga,  

Głupota daje nam siłę, jakie to budujące, że są głupsi od nas ;)

zgłoś |

Laura Calvados,  

świetna uwaga, warta zapamiętania:)

zgłoś |

Florian Konrad,  

nieeee... to nie jest coś wartego szacunku :)

zgłoś |

28brrr10,  

nie warto

zgłoś |

issa,  

Bywa, że mam trudność z szacunkiem nawet wobec własnej głupoty, chociaż podobno bliższa ciału koszula. Niechby i śmiertelna. I wtedy jednak zdarza się, że z nią walczę, chociaż mnie przemoc mierzi: to chyba mniej więcej ten sam rodzaj nierozwiązywalności, gdy należy wybrać, czy bronić kogoś bliskiego, gdy go kopią glanami, czy raczej w bezpiecznej odległości oddać się wtedy filozofiom, które zresztą przydadzą się znakomicie po pogrzebie bliskiego zakopanego z sumiennością godną lepszej sprawy. To trochę jak z Markiem Edelmanem, który obiecał sobie, widząc otoczonego gapiami starego Żyda na beczce w getcie, że on nigdy się na beczce nie pozwoli postawić. Prędzej umrze. Wg mnie to kwestia wyboru. Nie - osądzania.

zgłoś |

Emma B.,  

długo nad tym pracowałam i mam sukcesy. Nawet zaczęłam się dziwić co w nauczycielach jest takiego, że zmuszają z takim uporem do uczenia się. Obecnie wyznaję zasadę - chcesz coś wiedzieć walcz o to.

zgłoś |

issa,  

"co w nauczycielach jest takiego, że zmuszają z takim uporem do uczenia się". Biurokratyczna idioteka z rozliczeniami ze statystyki osiągnięć? Dyskomfort uczciwości? Gdy w tym samym czasie stawia się mierny komuś, kto wiedzę rzeczywiście żmudnie przyswoił, bo chciał się zmagać z własnymi ograniczeniami i komuś, kto dostał mierny, bo wychowawczyni skutecznie piłowała współnauczyciela przed radą pedagogiczną. I odtąd z miernym uwierzy, że poświadczenie nieprawdy i fikcje społeczne to samożycie. I będzie się w dorosłym, boleśnie nieraz realnym życiu dziwował i oburzał od czapy, że jednak czasami trzeba coś naprawdę wiedzieć, by ruszyć z miejsca? Zresztą, to nie znaczy, że mi się podoba zmuszanie. Też uważam, że to sprawa ucznia, czego chce się uczyć. Tyle że jestem bardziej konsekwentna w tym niezmuszaniu: wg mnie powszechny obowiązek szkolny to nieporozumienie.

zgłoś |

Laura Calvados,  

Do modlitwy powszechnej powinna zostać włączona błagalna prośba o dobrych, prawdziwych pedagogów. Może wtedy Bóg by wysłuchał. Póki co nasze dzieci w smutnej większości skazane są na głupców.

zgłoś |

issa,  

Heh, kiedy próbowałam pracować w szkole, nie dałam rady, czyli wywiesiłam język, zamiast białej szmaty. Ni cholery nie potrafiłam sama uwierzyć, że jakiemuś urojonemu Każdemu jest potrzebna do sensownego życia, dajmy na to, przydawka z programowego deputatu. Podczas gdy przyswajanie języka może być pełną realnych darów zabawą z najpożyteczniej poważnych. I dałam spokój: po co wciskać dziecku coś, w co się samemu nie wierzy.

zgłoś |

Laura Calvados,  

Ja nawet nie próbowałam wchodzić do tej rzeki. Mam słabe i zszargane nerwy, które muszę chronić. Jako filolog skręcam w karierę akademicką. Gdyby zmuszono mnie do uczenia np. w gimnazjum - prawdopodobnie wybrałabym samobójstwo od razu, nie po upływie okresu umowy. Wszyscy, których na to fizycznie i psychicznie stać, żeby uczyć te pokolenia, które przyszły po roku '90 - powinni mieć z automatu pomnik od KEN. I dożywotnią rentę.

zgłoś |

issa,  

Hahah. No tak. I tak oto wracamy do źródła, czyli tekstu głównego: apelu na samej górze. Któremu dopiero przypisy, rzeki z odnogami niknącymi w realu, notują nieprzewidziane zawiłości początku;) Czas i na mnie. Dla równowagi wirtu z realem. P.s. właśnie spostrzegłam, że z grzybów, kurek, które ktoś przyniósł z lasu, wypełzł ślimak i zostawia rzeczkę lśnienia na panelach w korytarzu;) Dobrego wszystkim Czytającym. [snickłam]

zgłoś |

Towarzysz ze strefy Ciszy,  

to apel ktorym nas bombarduje codziennosc niestety...

zgłoś |

Laura Calvados,  

Sama zastanawiam się od zawsze, po której stanąć stronie: wojujących, czy kontemplujących te rozległe obszary ludzkiej głupoty. Ze wszystkiego wszak można wynieść dla siebie naukę.

zgłoś |

Towarzysz ze strefy Ciszy,  

wolna wole nam dano, stawajmy po stronie wlasciwej...

zgłoś |

Alutka P,  

spokojnie wytrzymuję z głupcem - ludzi niomylnych się boję

zgłoś |

issa,  

ot, spokój ryzykantki: nieomylność wydaje się jedną z istotowych cech głupoty. no ale warto mi przyjąć, że mogę się mylić ;d

zgłoś |

issa,  

wracam

zgłoś |

miętówka,  

Ad. zdjęcie "lub nie afiszuj się ze swoją"

zgłoś |

Jaro,  

Pytanie- czy lepiej spędzać czas z wesołym głupkiem, czy z przeraźliwe nudnym intelektualistą? Odpowiedz - jedno i drugie na dłuższą metę jest męczące,ale zawsze można zbierać różne kamienie:)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

:) Jaro, samotność ma pewne zalety ;)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

zdjęcie czy plakat? Może ani jedno ani drugie ;)

zgłoś |

Laura Calvados,  

wlepka w przestrzeni miejskiej

zgłoś |

Damian Paradoks,  

ma coś z klatki starej kroniki filmowej ;)

zgłoś |

Laura Calvados,  

Mnie przede wszystkim przesłanie rzuciło na kolana :) Czasem tak ciężko sprostać czyjejś prośbie... nawet tak elegancko wyrażonej :)

zgłoś |

Damian Paradoks,  

prośba czasem 'dodaje skrzydeł' gdy możemy sprostać wyzwaniu. Czasem jak ołów do dna wciąga. Na palcach chodzimy by w coś nie wdepnąć. A wezwanie wycięte z kontekstu stwarza alternatywy myślenia. Czy chcemy aż tyle myśleć w tym świecie nawałnicy możliwości? ;)

zgłoś |

Laura Calvados,  

Charakteryzuje się Twoja wypowiedź iście kobiecą postacią rozumowania :)) Ja nie mam aż takiej rozkminy:) Logika pozdrawia Paradoks!

zgłoś |

Damian Paradoks,  

:) Julia, a może by Ci się udało nawiązać bez mówienia jakim jestem bo tego nie wiesz na pewno ;) Często w rozmowach na Trumlu jest nie o tym co a o tym kto ;) Porównania, przyrównania, klasyfikacje, generalizacje i przetasowywania po skalach Beauforta :) Nie ma to jak jak wprost powiedzieć a nie kręcić o logice ;)

zgłoś |

Laura Calvados,  

Ależ ależ! Zapędziłeś się nieco... Ja nie mówiłam jaki jesteś, tylko odniosłam się do tej-jednej-konkretnej-wypowiedzi i jej, w moim subiektywnym odczuciu, charakteru. I to wszystko. Nie czuję, żebym dokładała kamyczek do ogródka personalnych wycieczek na Trumlu, bo nigdy tego nie robiłam, nie leży to zdecydowanie w mojej naturze.

zgłoś |

Damian Paradoks,  

po prostu czytam i nawiązuję do słowa :) ... do osoby również. Nie porównam Ciebie naprędce do, powiedzmy, 'iście męskiego myślenia' :) Do tego potrzebuję czasu i intymności :) A logika? Jest też ta hazy logic ale to się cholernie komplikuje ;) Może wolisz binarną? :)

zgłoś |

Laura Calvados,  

Nie strasz mnie logiką binarną bo się nie ulęknę:)) Wciagasz mnie w dysputę w godzinach pracy, a dziś to nie przejdzie!

zgłoś |

Damian Paradoks,  

rozejm proponuję. Uszanuj moją głupotę ;)

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1