Najnowsze prace:

dziennik

wszystkie dodane wczoraj tydzień temu przed miesiącem rok temu

jeśli tylko, 3 listopada 2017

3 listopada 2017, piątek ( ageusia )

najsmutniejsze są wiersze zapomniane
słowa nie chciane
zapisane nie w czas
przypruszone ścinkami prozy
zapominają
kolor i smak

liczba komentarzy: 13 | punkty: 6 | szczegóły

jeśli tylko, 2 listopada 2017

2 listopada 2017, czwartek ( nic nie poradzę )

marzenia są ciche
rodzą się gdy jestem najbardziej zajęta
nieustępliwe
jak kropla wody
jak kropla wody świetliste

liczba komentarzy: 17 | punkty: 6 | szczegóły

LadyC, 30 października 2017

30 października 2017, poniedziałek ( rozdygotanie )

jesteśmy rozedrgani
jak liście osiki
kiedy dmiesz zapamiętale
nie trzymam kursu
nie umiem spadać
bezboleśnie

liczba komentarzy: 4 | punkty: 7 | szczegóły

Drwal, 29 października 2017

29 października 2017, niedziela ( orkan Gregor )

Wieje, huczy za oknem. Wewnętrznie czuje się jak wówczas.......Pierwsza parszywa warta, Ciepło kożucha, jego smród lanoliny i potu, przywracają rzeczywistość. Strach paraliżuje. Te natrętne metaliczne stuki lufy, o własny hełm, wywołują każdorazowo spin. Najlepiej zamknąć oczy i cofnąć (... więcej)

liczba komentarzy: 0 | punkty: 3 | szczegóły

jeśli tylko, 27 października 2017

27 października 2017, piątek ( kokon )

stres jest przytulny
przysuwa się z boku
przykleja
po chwili obejmuje
ogarnia
otacza
aż zasłoni oczy
nocą kładzie się na piersi
wierniejszy od psa

liczba komentarzy: 14 | punkty: 8 | szczegóły

Nesca, 19 października 2017

19 października 2017, czwartek ( Dziękuję! )

Hej kochani, nie ma mnie tu dawno i nie planuję wracać, ale dziś mija lat od mojej operacji. Będę święować wieczorem, a tymczasem dzięki wszystkim! Dziękuję dziękuję dziękuje!

liczba komentarzy: 9 | punkty: 4 | szczegóły

jeśli tylko, 18 października 2017

18 października 2017, środa ( znikanie )

chciałam być powietrzem pod twoimi stopami

mówisz, że jestem ziemią w twoich płucach

liczba komentarzy: 28 | punkty: 6 | szczegóły

Slawrys, 16 października 2017

16 października 2017, poniedziałek ( grób syna )

chciałem jechać na grób syna; na chęciach się skończyło; przegrałem z żalem do siebie ... nie byłem na pogrzebie nawet ... ciężko pokonać 60 km i własny ból fizyczny ... czy kiedyś pokonam to?

liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły