22 lutego 2018
22 lutego 2018, czwartek ( Hazardzista )
Bóg zaopatrzył mnie w niezbędne części - ręce, nogi, zęby, duszę. Inne. Dołączył nawet instrukcję obsługi, niezbyt jasną ( ale chyba po to dał również mózg ). A ja, tuż przy końcu drogi, wciąż na etapie nauki wiązania sznurowadeł i wyboru instrumentu, próbuję grać na loterii jak na skrzypcach - bez smyczka i strun, z ufnością dna, które wie, że doczeka się. Własnego samobójcy.
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta
24 listopada 2024
Po ludzkuMarek Gajowniczek