Marek Jastrząb, 28 lipca 2019
Dwa skrzydła ramion twierdzy o nazwie Dom Przewlekłej Opieki, połączone były przeszklonym korytarzem. Po jego jednej stronie jaśniały w dzień, a granatowiały w noc duże tafle mlecznych szyb.
Już z daleka, z taksówki przykucniętej za krzakiem, miałem niespokojne wrażenie związane (... więcej)
Marek Jastrząb, 26 lipca 2019
Nie lgnąłem do konfesjonału. Byłem uodporniony na zdawkową kurtuazję: nic nie mogło mnie nakłonić do patetycznych zwierzeń. Tym bardziej wtedy, gdy wyczuwałem, że pytającego nie obchodzą moje niewygody, a wspomina o nich tylko po to, by zaspokoić wścibstwo.
Bo nawet jeśli (... więcej)
smokjerzy, 25 lipca 2019
poniósł mnie nastrój
i zamiast cisza napisałem dupa
następnie rozpędziłem stado kropek
które chciały się postawić na nie swoim miejscu
ciąg dalszy snuje się po podejrzanych wątkach
jeśli tylko, 15 lipca 2019
echo gra w końcach włosów
systematycznie obcinanych
wichrzonych na inny temat
nie będę ich ciasno spinać
same się garną do uszu
szepczą przyspieszony oddech prosto w rumieńce
aż przycisnę je do poduszki
jeśli tylko, 12 lipca 2019
aloes rośnie bez względu na porę roku
na parapecie wróble i żuraw taichi
wiosny w tym cyklu już nie będzie
więc nie czekaj odpłyń łódką pierwszej cukinii
przez piekło piekarnika na objedzoną kanapę gdzie cień psa
wciąż bije ogonem zakręconym w zaklęty krąg obwarzanka
budzik (... więcej)
smokjerzy, 12 lipca 2019
tak pisać
jak one śpiewają
załkałem
słuchając janis joplin
i mgły
*
https://www.youtube.com/watch?v=bn5TNqjuHiU&feature=share&fbclid=IwAR2FfIB0GNd3SitQJfccvVlgjBjQm51DyEN5Fm530IJtToP83Vz_YF0hc3k
jeśli tylko, 5 lipca 2019
co rano sprawdzam czy żyjesz
ale nie tęsknię
rytuał jak oddychanie bez intencji choć za wiedzą
trawnik za oknem na kształt nieczytanej książki na parapecie
płowieje nawet pustynnieje
może nie sklejasz już okładek
ale słowa nie rosną
smokjerzy, 3 lipca 2019
odwrócony
tyłem do siebie
z niepokojem konstatuję
że nadal jestem dla siebie widoczny
jesienna70, 20 czerwca 2019
wciąż pamiętam zapach
twojej kolońskiej wody
i rozmarzone spojrzenie oczu
błękitnych jak piórko sójki
ale to wiersze przynosiły ferment
wystarczyło kilka słów
a mruczałam z rozkoszy niczym kotka
drapana za uszkiem
pociąg, 15 czerwca 2019
panie prezesie czy jeszcze można
z partią pogodzić się i szerzej
wynieść kałamaż i stos liści
uprzątnąć myśli
panie prezesie proszę grzecznie
miast pól i domów kręć filmy bajeczne
czy jeszcze można w serca dynamit
z parti pogodzić snami
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
9 października 2024
Sanatorium pod KlepsydrąMarek Gajowniczek
9 października 2024
na kolorowoMarian Banaszak
8 października 2024
0810wiesiek
8 października 2024
prawdę mówiącYaro
8 października 2024
pewneYaro
8 października 2024
to takie prosteYaro
8 października 2024
Najtrudniejszy drugi krokBelamonte/Senograsta
7 października 2024
Marudzenie rocznicowe bezMarek Gajowniczek
7 października 2024
Z liściem na głowieJaga
7 października 2024
0710wiesiek