Waldemar Kazubek, 27 kwietnia 2013
Otóż są podejrzenia, że moja wątroba
jest anonimowym autorem księgi Hioba.
jolka (Jolanta Steppun), 26 kwietnia 2013
(tylko dla ciebie)
nie będę pisała- publicznych erotyków
przyczyna jest a może jej brak
jedno jest pewne -
nigdy więcej o pokusach
więc ten erotyk nie jest erotykiem
bezdotykowy jak moje anioły
bez dłoni brak podniecenia
nie wzrasta tętno
a krew powoli płynie tętnicą (... więcej)
Monika Joanna, 25 kwietnia 2013
Marzy mi się garsoniera. Z balkonem. Ostatecznie może być twór balkonopodobny, ważne by się dało posiedzieć nań latem z książką. Albo wyjść rano w szlafroku i wypić kawę, obserwując przy okazji przystojnego sąsiada z bloku naprzeciwko. Lub parę gejów. Albo usiąść wieczorem z papierosem (... więcej)
Arti, 25 kwietnia 2013
w tym pięknym dniu gonię zdziwienie po ulicy
kiedy spadasz ze słońcem nie przechodzę na stronę cienia
słowa niosą mnie do parku
sprawy do pogrzebania pozostawiam na potem
zielony spacer podkasztanowe oczy
pod niebem zwierciadła duszy ciszą błękitnej ekstazy
przybliżamy się milimetry (... więcej)
ladamarek, 24 kwietnia 2013
Jedną z najdroższych kaw wydobywa się z odchodów, moja jest czarna
i gorzka . Zapyrkał włoski czajniczek ,potem szklanka wody mineralnej.
Człowiek jak świnia wszystko zeżre albo gorzej jeszcze.
ladamarek, 23 kwietnia 2013
Czuje, że kierat zakręci mi w głowie zwyczajnością. Poda łapę,
zamerda gałęzią i nim się obejrzę wrócę ze spaceru chcąc nakarmić wieczny głód.
Veronica chamaedrys L, 22 kwietnia 2013
świecie mój jak posprzątać ciebie mam
słońce próśb nie słucha turla się drogą
na zachód rozrzuca po niebie promienie
poczochrany dzieciak gra na grzebieniu
rzeka zakola maluje nie mogę sprostować
kaczeńce siadają skąd im wygodnie
wabić do siebie mgłę nierozłączkę
skroplona (... więcej)
RENATA, 21 kwietnia 2013
gdy nie ROZUMIEM z moich ust pada ..;nie ma sensu''
zingela, 21 kwietnia 2013
U schyłku kolejnego 14 października w moim życiu chcę wspomnieć o mojej najlepszej nauczycielce.
Nie uczyła polskiego - co może niektórych zdziwi - ani religii, ani matematyki, ani nawet biologii.
Nie, nic z tych rzeczy.
Pani Ela uczyła mnie grać na fortepianie.
Pamiętam, że w przedszkolu (... więcej)
gabrysia cabaj, 21 kwietnia 2013
Niedzielny poranek, rosa na trawie, iskrzy duża łza na małym policzku. Kiedy dziecko puszcza ostatnie bańki mydlane, ja wznoszę ogromną katedrę, buduję ołtarz, łamię chleb - God bless you - mówię szeptem do uszka.
Uśmiecha się, wie: tak cicho mówią tylko rośliny
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 września 2025
wiesiek
22 września 2025
Belamonte/Senograsta
22 września 2025
Belamonte/Senograsta
22 września 2025
Belamonte/Senograsta
22 września 2025
Belamonte/Senograsta
22 września 2025
Belamonte/Senograsta
22 września 2025
smokjerzy
21 września 2025
Arsis
21 września 2025
violetta
21 września 2025
wiesiek