Misiek, 10 june 2020
Raz lew zwierzętom przestał się bardzo podobać
bo zbyt dumny obnosił się ze swoją grzywą
a że pycha jest gorsza czasem jak choroba
pora na kampanię w dżungli by jako żywo
wybrać na świata zwierząt już nowego króla
zaś lew pokazał im jeszcze ostre pazury
bo nad dymisją nie będzie się rozczulał
ryknął tylko raz że te wybory to bzdury
on bowiem królem zwierząt wszak na zawsze będzie
tak było i jest przecież i to od początku
i jego poważać każdy powinien wszędzie
i nie ma i nie będzie w tej kwestii wyjątku
wtedy kandydować już nie chciały żyrafy
pawiany wypięły się w sposób wręcz banalny
papugi strzelały głupawe straszne gafy
zaczęła się selekcja - dobór naturalny
lecz według kryteriów nie tylko z zoologii
i pamiętając też o stosownej reklamie
i by uniknąć zbędnej także demagogii
typu-hipopotam za gruby zawsze kłamie
albo antylopa może być pierwszą damą
wnet zebra odpadła bo udawała głąba
pyton tylko ciągle syczał a wciąż to samo
słoń był za ciężki w dodatku ta trąba
nosorożec nieprzystojny ze swym profilem
a żółwie zbyt powolne głosu nie oddały
kolibry zaś ganiały się z jakimś motylem
wybierano więc z tych ,,co w boju,, pozostały
aż wreszcie opadła emocji wielka fala
opustoszała szybko wyborcza arena
a na króla wybrano… starego szakala
jego pierwszą damą została …chuda hiena
Misiek, 5 june 2020
"Złapałem poezję i literaturę, jak łapie się katar czy grypę" Antoni Słonimski
***
Wszedłem jak co dnia do internetu
czas by poszukać stronę dla poetów
wiersze poeci wyguglałem
jest… długo nie szukałem
witamy na naszym portalu
na powitalnym poetów balu
zaloguj się dane są dla admina
a my to jedna przecież rodzina
pamiętaj tylko o netykiecie
co przystoi a co nie poecie
żadnego hejtu ani trollowania
zapraszamy cię do rymowania
będą konkursy a nawet turnieje
zobaczysz jak dużo tu się dzieje
załatwimy ci bezpłatne reklamy
loguję się i o nic na razie nie pytam
wchodzę śmiało
na stronie głównej czytam
TO TERAZ TAKŻE CIEBIE JUŻ MAMY
NIE PIERWSZY JESTEŚ I NIE OSTATNI
WITAMY NA STRONIE DWA ZDANIA
SZYBKO NIE SKOŃCZYSZ PISANIA
POEZJA TAK CI SIĘ SPODOBA
ŻE POCHŁONIE JAK CHOROBA
O KWARANTANNIE NIE MA MOWY
JUŻ NIGDY NIE BĘDZIESZ ZDROWY
roztargniony jak wielcy poeci
podrapałem się po swej głowie
czy ktoś zaprzeczy albo nie powie
przecież mówi się
jesteś w sieci
Misiek, 4 june 2020
Anioły są tak lekkie
że bez skrzydeł mogłyby latać
takie mają czyste sumienia
dlaczego właśnie ty
co z grzechem się rodzisz
mój przyjacielu
nie chcesz się z nimi pobratać
wciąż ze złem ziemskiego świata
podpisujesz cyrograf milczenia
nie widzisz już chmur na niebie
gdzie pozdrawiają świat ptaki
widzisz jedynie wydeptaną ziemię
kiedy opuszczasz smutne oczy
na skrzyżowaniu dróg
wybierasz błędne strony
bo źle odczytujesz znaki
daremnie sięgnąć chcesz celu
los jak kamień Syzyfa toczysz
a to historia toczy się kołem
kiedy zasiadasz do wieczerzy
po całym pracowitym dniu
za nakrytym stołem
niech serce w końcu uwierzy
że wszystko od Niego pochodzi
pora zdjąć wreszcie z siebie
przeszłości koszulę
z goryczy i żalów utkaną
od błędów i porażek brudną
w ciszy położyć się do snu
przecież codziennie tak niewiele
człowiekowi potrzeba
aby został aniołem
ale zarazem
tak mu jest trudno
Misiek, 31 may 2020
W krople rosy przemienił los wiarę
ożyły kwiaty zwiędłe i stare
były znów mokre od deszczu i łez
a w ogrodzie tak pięknie pachnie bez
na ławce widzę gołębi parę
Czy to przeznaczenie czy jakiś znak
co mnie poprowadzi przez życia szlak
słyszę ptasie radosne gruchanie
ten obraz chwili w sercu zostanie
i tylko ciebie na nim będzie brak
Misiek, 26 may 2020
przytulam wciąż piękną twarz poznaczoną
troską i ukrytymi zmartwieniami
gdy patrzysz na świat dobroci oczami
…
i przędziesz los- czas mając za wrzeciono
…
przytulam też ciepłą dłoń pomarszczoną
gdy dzielisz chleb jedząc z domownikami
i ochraniasz swe dzieci jak skrzydłami
…
kryję się dziś niezręcznie za zasłoną
…
tkaną z mojego niejednego grzechu
popatrz- mam siwe włosy a tak samo
czynisz dobro i kochasz bez pośpiechu
…
by smutek stał się niewidzialną plamą
…
zabiorę znów cię do lat pełnych śmiechu
i nakarmię radością serce
…
Mamo
Misiek, 23 may 2020
Kłamstw codziennie mnóstwo nam przybywa
nawet stare prawdy mitami się dzisiaj nazywa
W necie dopiero to jest… wysypisko
gdzie zakłamuje się już prawie wszystko
Podmienia zdjęcia,fałszywi lekarze
królują triki i fotomontaże
A ludzie łapią je jak kremówkę świeżą
przekazują dalej bo w te bzdury wierzą
Głupoty krążą uparcie jak mole
walczą o słowo spamerzy i trolle
Tyle sensacji a cała wiedza do bani
dlatego nie dajcie się ogłupić kochani
w tym komentarzu jest jeden mały plus
to co napisałem to nie jest… fake news
Misiek, 18 may 2020
zawsze
dnia trzynastego
wymodlonym podczas liturgii słowa
nie pytaj mnie dlaczego
dziękował biedny lud duchem bogaty
i grały tak radośnie organy
w ogrodach nadziei zakwitły kwiaty
radował się
lud wybrany
zrzucając z siebie kajdany lat niewoli
bezduszne brzemię opatrzywszy rany
Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze …
czy pamiętasz te słowa i czemu
upominał się o tę ziemię
na mogiłach płoną znicze
ludzkiej nieśmiertelnej pamięci
a z nieba patrzą święci
pośród nich spogląda On
bo znów brakuje mocy wiary
podziękuj za te wszystkie dary
i złóż co masz przed boski tron
za Jego nieskończone i niepojęte zasługi
równo sto lat temu
jedyna taka rocznica
wielki Bóg spełnił milionów wolę
w małych Wadowicach
urodził się kochany mały Lolek
przyszły święty Jan Paweł Drugi
Misiek, 17 may 2020
NIE LĘKAJCIE SIĘ ,OTWÓRZCIE DRZWI CHRYSTUSOWI...
jak to wytłumaczyć dzisiaj biednemu człowiekowi
który pozostał tu na ziemskim łez padole
aby dokończyć Jego świętą wolę
zostałem ja sierota Boży z tego samego kraju
widząc białe oblicze w całunie milczenia
słyszę jeszcze raz
jak oklaskami żegnają Cię na Placu Piotrowym
dusza już szczęśliwa bo w raju
już nie odczuwasz bólu cierpienia
zatrzymał się czas
na zawsze a o tym dniu kwietniowym
każdy wszak zapamięta na całym świecie
oklaski brzmią jak krople deszczu na wiosnę
które uderzają na blaszanym parapecie
próbując współbrzmieć z ptasimi głosami
ale i ptaki umilkły nie ze strachu i nie radosne
tak często deszcz kojarzy się ze łzami
dziś nikt ich nie tłumi choć każdy inaczej
sercem zranionym albo duszą zbolałą
rzewnie składa do modlitwy dłonie i płacze
bo właśnie tutaj tak nam będzie Jego brakowało
przyjmij do swego królestwa dobry Panie
niech zasiądzie po twojej świętej prawicy
stamtąd niech od tej pory nam błogosławi
każdemu w domu przy pracy czy na ulicy
twoja moc Boże niechaj jeszcze sprawi
że o co serce w modlitwie wiary głosem
poprosi
niech będzie AMEN i niech się tak stanie
zanosi
błaganie nad zwykłym ludzkim losem
serce bólem i rozpaczą przepełnione
i prosi
zatrzymaj się biegnący w pośpiechu człowieku
za sławą pieniędzmi i wysokim stanowiskiem
przystań choć teraz na tę jedną chwilę
oddaj Mu pamięć minutą milczenia a w ciszy
choć jedną minutą bo one zostaną nieskończone
odmierzając ziemski czas nieprzerwanie
zaczekaj choć już jesteśmy w XXI wieku
bo choć może jesteś teraz ważnym nazwiskiem
i to co masz to aż i często jest to tylko tyle
może ciebie tak samo dobry Bóg usłyszy
bo Jego zawsze wysłuchał w każdej potrzebie
nawróć póki czas swą duszę niczym Szaweł
bo i ciebie cierpliwie we wszystkim wysłucha
kiedyś wszyscy razem na koniec się spotkamy
umocnieni miłością darem Świętego Ducha
jeszcze radośniej ABBA OJCZE zaśpiewamy
i będzie pośród nas nasz święty Jan Paweł
na najcudowniejszej pielgrzymce w niebie
Misiek, 16 may 2020
czytam
słowo po słowie
nie pamiętam po raz który
w pokaleczonym sercu
jak papier jest cierpliwe
z podobaniem
odnajduję ciebie
chcę ogarnąć cały świat
powtarzam dziś szeptem
tylko dwa słowa
zapiszę do ulubionych
niech budzą co rano
i usypiają do snu
marzę
znów zakochany
w cudownych strofach
oddaję głos
wstawiam pięć gwiazdek
pozwól mi kochać
ale całą na zawsze
przytulić jak wersy
które co dnia czytam
milczą spragnione pocałunku usta
uśmiechnął mnie twój wiersz
choć popłynęła
jeszcze jedna łza
odpiszę
Misiek, 10 may 2020
W maju
ptaki znów głośno zaśpiewają
przekrzykując się nawzajem
w zaroślach i trawach łąk
odpoczną jeszcze pochowane
za chwilę do nieba wysoko do góry
polecą aż pod białe chmury
witają pełnię wiosny
w kolorowych krótkich sukienkach
śliczne dziewczęta roześmiane
a my się w nich zakochamy
trzymając za ciepłe dłonie
potem wszystkie poniesiemy
delikatnie na swych rękach
szepcząc cichutko obietnice
bo gdy wiosna przeminie z majem
nadejdzie czerwiec zazdrosny
w maju poeci ułożą wiersze
słowa jak złotą
nicią od nowa się mnożą
muzycy napiszą do nich melodie
na pięciolinii się nuty ułożą
potem w balladach i piosenkach
pełną piersią zaśpiewamy
i powędrujemy razem dalej
gdzie ścieżka od słońca wypalona
to nasza droga jak do ziemskiego raju
bo czym byłby świat bez wiosny
i szare by witały nas okolice
w maju
słońce promieniami serca łączy
cudowna pora nadeszła kochania
tylko jedna myśl radość przesłania
kiedy ta pandemia się wreszcie skończy
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga