6 november 2012
Pies
Pies
Pies był duży jak wierny – przerażał tą wiernością
Biegał w koło i prosto bardzo często za kością
Lubił głośno poszczekać co złościło kocury
Ale psy już tak mają że nie miauczą z natury
Brał mnie czasem na spacer i ciągnął Maksymalnie
To raz w lewo to w prawo to do błota fatalnie
Czujnie węszył wciąż wroga nie dla sławy czy miski
Lecz dla wilczej zasady dla obrony mu bliskich
I tak życie przebiegał obszczekując obcego
To znów leżał pod drzwiami nasłuchując słów tego
Który był mu idolem – lecz niestety nie Bogiem
Bo go nie uratował kiedy zdychał za progiem
15. 02. 12.
15 december 2025
wiesiek
15 december 2025
Jaga
14 december 2025
wiesiek
14 december 2025
jeśli tylko
13 december 2025
wiesiek
12 december 2025
wiesiek
12 december 2025
Eva T.
11 december 2025
wiesiek
10 december 2025
Anthony DiMichele
10 december 2025
Anthony DiMichele