pizzaboy

pizzaboy, 14 september 2012

poranne dylematy

mając na względzie
wiek niemłody 
choć dusza rogata
myśl zaprząta 
głowę oszronioną    
podnieta jeszcze 
czy jeno prostata


number of comments: 38 | rating: 34 | detail

pizzaboy

pizzaboy, 4 october 2012

konfesjonał

wczoraj jeszcze mówiłaś robisz to dla sławy
już zawyrokowałaś sprawiedliwy osąd
umiłowałem oczy za to pokutuję
ciągle jesteś motylem moim niespełnieniem
bałamucisz uśmiechem prowadząc nad przepaść
wyimaginowany związek obłudnika
paranoiczny wymysł chorej wyobraźni
to nieudolny podryw trutnia przebiegłego
karty życiem znaczone talia bez jokera
i tylko tyś prawdziwa bez nijakiej winy


number of comments: 37 | rating: 34 | detail

pizzaboy

pizzaboy, 9 may 2014

poetopodobny

razu jednego z wieczora
pan co poetą się zowie
w dniu imienin kolegi
pił za jego zdrowie
noc się zbliżała nieuchronnie
droga daleka wyboista
poeta wpadł przeto na pomysł
by noc spędzić pod znakiem
twista
lokal do rana muzyką zachęca
poeta pijany mowa jego giętka
wymyślił
nim do skocznych igraszek stanie
na papierze czerpanym wiersz napisze
ot tu teraz od ręki na kolanie
zasiadł z powagą wyrytą dłutem
siedzi duma umysł wysila
oczy wytrzeszcza pośladki spina
drutem się zesrał biedny chłopina
pióro co w dłoni już ledwo dzierży
ostro przygryza w palcach obraca
tak go ta wena przytłoczyła
by nie wyjść na durnia
powieki spuścił posapywać zaczął
wszak toastów ilości ogromne
na łopatki rozłożyły literackie ciało
skromne


number of comments: 35 | rating: 18 | detail

pizzaboy

pizzaboy, 10 september 2012

kompresja pliku jesieni

wrześniowych kąpieli słonecznych zażywam
babiego lata kluczy wypatruję
woń żywicy lasu sosnowego wdycham
sejmików ptasich w ciszy wyczekuję


number of comments: 32 | rating: 30 | detail

pizzaboy

pizzaboy, 7 september 2012

refleksja?

zdemoralizowany do granic przyzwoitości
wzrok purpurowy skrywa
jesienną mgłą o poranku zawstydzon 
krąg ku dzieciństwu zatacza


number of comments: 30 | rating: 18 | detail

pizzaboy

pizzaboy, 16 february 2013

***

zatacza kręgi
trzepot motylich skrzydeł
rosiczka czeka


number of comments: 29 | rating: 20 | detail

pizzaboy

pizzaboy, 25 january 2013

;)

kiedy słońce zachodzi
      silniejszy
  o zmierzchu
krucze gniazdo
       grzech


number of comments: 27 | rating: 17 | detail

pizzaboy

pizzaboy, 13 december 2012

umiarkowany

miotany ogromnym pragnieniem
by zostać artystą
co z gliny na wzór boskiej wenus
twoją podobiznę ukształtuje
umiarkowanym jestem optymistą
wiedząc iż niewprawną dłonią
golema postać uformuję


number of comments: 27 | rating: 22 | detail

pizzaboy

pizzaboy, 15 february 2013

**

granica marzeń
światłość nad horyzontem
krok ku wieczności


number of comments: 26 | rating: 15 | detail

pizzaboy

pizzaboy, 1 september 2013

na progu

kiedy trzasnę drzwiami 
zostawię za sobą resztki zaściankowości
na płótnie wyryte pastelowe barwy 
jeszcze tylko do wpół wypiję herbatę 
nie zaczekam na świt
towarzyszką podróży będzie noc  
zacisnę krtań i pozostałości pruderii w ciepły szal 
wycia nie uzależnię od fazy księżyca


kiedy trzasnę drzwiami
tylko smak deszczu pozostanie niezmienny


number of comments: 23 | rating: 19 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1