doremi | |
PROFILE About me Friends (52) Poetry (414) Prose (3) Photography (94) Graphics (5) Video poems (5) Postcards (10) Diary (7) |
doremi, 1 may 2014
czułam w nich zapach jeziora
twoje ramiona były azylem
milczeliśmy wpatrzeni w taflę wody
tatarak odurzał jak olejek eteryczny
śpiewały ptaki rechotały żaby
lekki ciepły wiatr smagał ciała
karmiłeś mnie słodko soczyście
byłam poziomkowa
drzewa puszczały oczka
doremi, 29 april 2014
niebo śpiewa
postaraj się w kroplach dżdżu
usłyszeć deszczową piosenkę
doremi, 25 april 2014
Chodził ciągle zaspany, mamrotał coś pod nosem.
Zasadził herbaciane róże żeby pachniały marzeniami,
każdego dnia z mgiełką w oku rozpoczynał dzień.
Był kominiarzem, wybrał taki zawód - na szczęście.
Szczęścia nie miał dlatego przymykał oczy i marzył
w pastelowych, lekkich kolorach – te lubił najbardziej.
Wrósł w nie tak jak w swój wypielęgnowany ogródek
i niczego więcej od życia nie oczekiwał, mawiali – minimalista.
Przyglądał się ludziom ptakom, zwierzętom i różom.
Widział przewrotność, przekorę wszystkich pór roku,
kochał naturę i akceptował jej szaloność, nonszalancje.
Ludzie zdumieni byli jego życzliwością – przecież on nic nie ma…
Zmieniali zdanie kiedy szeroko otwierał oczy –była w nich miłość.
doremi, 25 april 2014
lato ciepłe lato
sukienka z falbankami
ciepły wiatr podwiewa
szeleści koronkami
lato wraz z ptakami
szczebiocze łagodnością
słońce już od rana
zadziwia żywotnością
jak malarz uwodzi
i nasyca barwami
rozpieszcza przyrodę
zdobi efektami
jak obraz
doremi, 18 april 2014
Króliczki kurczaczki na straganach stoją, w wyobraźni swojej piękne stoły stroją.Kup dzisiaj kurczaka, kup też dużą kurę, będziesz miał stroiki i radości furę. Śmiej się pełną gębą odrzuć wszystkie żale, niech święta uplotą uśmiechu woale - z pogodą ducha i wiosną w sercu !
sorry, wierszyk z ubiegłego roku :)
doremi, 14 april 2014
lubię wieczory
ciepłe wiosenne
nasycone kolorami
zapachem trawy kwiatów
kiedy naćpani oddechem przyrody
schodzimy na manowce
doremi, 12 april 2014
tyle zieleni
pnącza i bluszcze
tak samo oplotę
za nic nie wypuszczę
doremi, 7 april 2014
bywa że jestem zła naburmuszona
czuję się fatalnie wzbiera we mnie złość
lecz długo to nie trwa bo mnie nachodzi
ni stąd ni zowąd zwyczajne takie coś
to coś pozytywnie nastraja do życia
nie wiem jak określić bo to nie jest ktoś
łazi jak tygrys i szepce z ukrycia
ni to ni owo zwyczajne takie coś
najprościej uznać że to fanaberia
że to zwidy mary i wariackie dość
ja lubię jednak jak to po mnie chodzi
ni to ni owo zwyczajne takie coś
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek