11 june 2012
11 may 2012, friday ( naszło mnie )
Nie wiem czemu dzisiaj ale naszło i już.Pisałem ,że nie czuję się poetą,teraz czas na fotografię.Nie jestem
i nie czuję się fotografem.Przedstawiam tak jak widzę i
potrafię wycinki rzeczywistości,które mnie otaczają.Teraz jest to przyroda,wdzięczny temat i trudny do "ogarnięcia".Moich zdjęć nie można nazwać przyrodniczymi ani klasycznymi makro.To jest po prostu moje widzenie.Poznaję przede wszystkim możliwości mojego sprzętu i wyobraźni.Nie mam zamiaru/prznajmniej teraz/ ulegać kanonom i zasadom kierunków w fotografi.Przeczytałem kilka książek,latam,
śledzę teksty i zdjęcia na wielu portalach foto i z wieloma regułami czy zasadami się po prostu nie zgadzam.Mam nawet czasem ochotę zacytować mojego
idola F.Kiepskiego: "co mnie to gówno obchodzi".Kończąc tym optymistycznym akcentem,przypominam,że z należną pokorą i szacunkiem przyjmę każdą krytykę.
Pozdrawiam i jestem
23 november 2024
0012.
23 november 2024
2311wiesiek
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek