30 august 2012
Ty (poza granicami mojej świadomości)
wciąż na szybkim przewijaniu
znudzona kciukiem ssanym do białego świtu
zaczynasz upadać w to
co wbrew rozumowi cieszy
bo nie jest szare
powszednie jak chleb
usychający w kącie
bylejakość przykleiła się
do ciebie obojętnością
kobiety o odurzonym sercu
i myślach wybielanych bezsennością
zaczyna się kolejna strofa
dochodzisz być może ostatni raz
dwubiegunowość - przewrotność - trauma
a przecież mieliśmy nie pamiętać dat
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve