17 september 2012
od agonii do samogwałtu
przekwitają pradawne uczucia
ciągle te same nadużywane obrazy
ciągną się pod pędzlem amatorów
kiedy śpisz
wyjękujesz że za późno na seks
choć w całym tym zamieszaniu
nie musisz być autentyczna
drugorzędność wystarczy
i dotyk któremu nadam wymiar osobisty
(elektrofaszyzm w wydaniu łóżkowym?)
w pokoju obok śni kolejny mały książę
choć giną myśli amputują ambicję
wciąż krzyczą - to nie wojna
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek
3 november 2024
Listopad.Eva T.
3 november 2024
"Surrender"steve