6 april 2014
drzewo na skarpie światła II
Maej chowała się bez problemów. Nie płakała od obtłuczonych kolan, bo nie biegała z piłką, nie grała z kotem w "złap ogon". Była bardzo dobrze wychowana. Na wszystkich weselach i stypach, ciotki wychwalały to że tak dobrze chowa się bez matki. Czasem obiecywały zająć się małą przez kilka dni ale do takich wakacji nigdy nie doszło. Kończyło się na wypadzie na lody i długich przeprosinach. Ciotki opowiadały o chorobach ulubionych piesków, swoim niezbyt mocnym zdrowiu. O tym jak ich czas jest szczelnie wypełniony, bo wszak dozorca kamienicy Pan Wojtek z pewnością nie wiedziałby jak prawidłowo posprzątać patio. Wciskały jej kilka groszy na przeprosiny. "Kup sobie coś ładnego" - mawiały.
Maej czasem próbowała bawić się z dziećmi. Niedaleko jej domu mieszkała ćwierć krewi Rosjanka - Agnieszka. Bardzo rzadko kiedy nudziła a w okolicy nie było innych dzieci, zapraszała Maej do siebie.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek