6 kwietnia 2014
drzewo na skarpie światła II
Maej chowała się bez problemów. Nie płakała od obtłuczonych kolan, bo nie biegała z piłką, nie grała z kotem w "złap ogon". Była bardzo dobrze wychowana. Na wszystkich weselach i stypach, ciotki wychwalały to że tak dobrze chowa się bez matki. Czasem obiecywały zająć się małą przez kilka dni ale do takich wakacji nigdy nie doszło. Kończyło się na wypadzie na lody i długich przeprosinach. Ciotki opowiadały o chorobach ulubionych piesków, swoim niezbyt mocnym zdrowiu. O tym jak ich czas jest szczelnie wypełniony, bo wszak dozorca kamienicy Pan Wojtek z pewnością nie wiedziałby jak prawidłowo posprzątać patio. Wciskały jej kilka groszy na przeprosiny. "Kup sobie coś ładnego" - mawiały.
Maej czasem próbowała bawić się z dziećmi. Niedaleko jej domu mieszkała ćwierć krewi Rosjanka - Agnieszka. Bardzo rzadko kiedy nudziła a w okolicy nie było innych dzieci, zapraszała Maej do siebie.
1 czerwca 2025
wiesiek
1 czerwca 2025
Marcin Olszewski
1 czerwca 2025
violetta
31 maja 2025
violetta
31 maja 2025
Marek Gajowniczek
31 maja 2025
sam53
31 maja 2025
dobrosław77
31 maja 2025
sam53
30 maja 2025
wolnyduch
28 maja 2025
sam53