Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 8 october 2018

O co pytano za bramą?

Uwolnieni posądzeni.
Jeden wielkość strat wycenił
i z kieszeni do kieszeni
przełożył to, co zostało.
Kosztowała go niemało
kaucja - wymuszona strata,
a jeszcze na adwokata
musiał łożyć. Na biegłego
i sąd musiał mieć coś z tego,
a rodzinie i kolegom
trzeba także podziękować. 
Potrafili się zachować!


Łacznie to milionów kilka.
Gorycz w maleńkich kokilkach.
Kilkadziesiąt pozostało.
Po kieszeni się dostało...
i niech się już tym udławią.
Niech się lepiej zaciekawią,
kto zagarnął te miliardy?
Jeśli mają dowód twardy,
niech wymienią, jak należy,
kim są nowi miliarderzy?
Przy nich to maleńki prztyczek -
poręczenia urzędniczek.


Proces potrwa, jak o miedzę...
Posiedziało się... Nie siedzę!
Nieuchronność wszystkich czeka
i nikt jakoś nie narzeka.
Dziś panowie ministrowie
wybory mają na głowie
i z poparciem tarapaty.
Czy ktoś zyska? Będą straty?
Co powiedzą na to ludzie,
gdy im nie za dobrze pójdzie,
a ten miliardowy złodziej
wciąż żeruje na narodzie?


Były już rozmowy z katem
i zaproszeń na debatę
niech nam nie wysyła kasta!
Pokazują straty miasta,
a nam niewiele do tego!
Drobny cwaniak, do grubego -
sam się nigdy nie porówna.
Rozmowa nie była trudna
i niech pan, co chce napisze.
Dalej jedziesz, gdy jest ciszej...
i na co te wielkie scysje?
Nie ma sądów! Są Komisje!
Nic tak życia nie upiększy,
jak ukryty raport... większy! 
  


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 7 october 2018

Jesiennie w Jasionce

Jeszcze nie w jesionce, lecz już raczej chłodno.
Trudno będzie przyjąć prawdę niewygodną,
że zawsze październik pejzaż ogołoci,
z tego, coś zmalował, coś wcześniej ozłocił. 


Choćbyś chciał utrzymać, coś nie coś, w pamięci,
nadchodzą dni chłodne, opadają chęci.
Nie zastąpią ciepła obietnic odnowy,
medialne powtórki wznowień ekranowych.


Taka kolej losu oracji w błękicie.
Jesienne rozjazdy wstrzyma samo życie.
Meteo - prognozy nie za dobrze wróżą.
Może tych nadziei było w nas za dużo?


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 7 october 2018

Samo zrzędzenie

Na potępienie, albo na litość...
Grube miliardy, czy przyzwoitość?
Jakie wartości lud wyżej ceni?
A jakie partia? Nic się nie zmieni!


Kto nam powinien świecić przykładem?
Czy ten, co kręcił, ale dał radę?
Czy ten, co świętość podnosił z ziemi?
Tron czeka jeden. Nic się nie zmieni!


Jeden jest dzisiaj ofiarą hejtu.
Drugi - chroniony, ma worek glejtów.
Ministerialne rozdaje karty.
Który jest lepszy i więcej warty? 


Hamletyzacja wyborczej sceny.
Cham w demokracji stwarza problemy!
Wraca piosenka Wesołych Romków :
Co komu wolno we własnym domku?


Okna bareizm taśmami klei!
Nie ma świętoszków ani złodziei?
Czy w Świętoszowie komuś przeszkadza,
co w nim powstanie - bazar, czy baza?  


Kto oponenta grzecznością pieścił,
a dziś na niego ulewa z treści...
niesprawiedliwych, bluźnierczych sądów,
ma zostać wzorem dla samorządu?


Honor z humorem ma hipokryta
wymieszać w chamskiej wojnie na kwitach,
w bitwie o władzę - wojnach na górze?
Trudno z tym będzie, wytrzymać dłużej...
 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 october 2018

Bój na zabój!

Zaczęła się młócka równa.
Hak - hakowi nie dorówna!
W tasiemcowych spotów splot
Uwikłani z kmiotem - kmiot!


Faul, męty i talenty.
Oskarżenia i przekręty
Od Falenty i z Karpacza.
Brakuje tylko Hadacza!


Mordobicie trwa w elicie.
To już nie, wojna na szczycie.
Nie debata, nie dysputa.
Bój na gumnie! Słoma w butach! 


Nikt nie kończy, jak zaczynał.
Bój na zbój! Wkrótce finał!
Gdzie powaga i kultura?
Lecą chmurą ptasie pióra.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 october 2018

Galanteria

Przy tak uroczej kobiecie,
jak pani Prezydent Łodzi,
pleść pierdoły o kotlecie, 
już na prawdę nie uchodzi!


Lecz jeżeli już ktoś inny,
jest niegrzeczny wobec kobiet,
wszyscy wiedzieć to powinni,
co rzekł Romek w Legionowie!


Nie ma podwójnych standardów!
Tu - niezręczność, a tam kpina!
Prócz elity, nie zna żartów
jakaś gminna kobiecina.


A co wolno wojewodzie -
w Legionowie nie przystoi!
Porównaj i patrz Narodzie,
kto dziś z Ciebie żarty stroi?
 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 6 october 2018

Salon za pół ceny

Za pół ceny? Czy to dużo, czy to mało?
Za pół ceny? Chyba mniej by się wydało...
ale sposób też się w końcu wydać może,
że pół ceny to nie taniej, ale drożej!


Za pół ceny... tak się ludziom wydawało,
że się dało, gdy się tylko wycofało
i wróciło, tak na prawdę, to co było!
Ludzie myślą, że się wiele poświęciło!


Prawdomówność dobroczyńców zachowana!
Sprawiedliwość - pana, wójta i plebana.
Rozdawanie wciąż prawdziwe jest w reklamie.
Kto potrafi wejść na afisz - ten dostanie!


Tylko grosza dla Gawrosza ciągle nie ma.
Byle kloszard szuka w koszach... znajdzie tamat,
potem kotlet odgrzewany rzuci, gdy dojdzie do ściany,
niszcząc obraz - tyle dobra... dobrej zmiany!


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 5 october 2018

Parasol na pasach

Na pasach... ?
Trącił chłopczyka... ?
Uff... Chłopczyk - nie zakonnica.
W ten sposób na polityka
Wywiera presję ulica?!
Czy nowojorska taksówka
Koguta już ma na głowie... ?
Ciekawe - za kim w prasówkach
Teraz się Prezes opowie? 


Oręż mają niejednaki,
A tasiemce różnie rażą.
Znaki są dla niepoznaki!
Kto ma być kampanii twarzą?
Konkurenta nic nie plami!
Wszystko kryją tajemnice.
Walczą już parasolami...
I takimi... z ostrym szpicem! 


Tajemnice w polityce
Podziały tworzą dozgonne.
Bez różnicy - szpic, czy szpicel?
Parasole są ochronne!
Widzimy, że w całym kraju
Rosną, jak po deszczu grzyby.
W formie podatkowych rajów
I sądów niesprawiedliwych.


Nie znasz twarzy ochroniarzy.
Kto na pasku? Kto na pasach?
Wszystko może się wydarzyć!
Żyjemy w ciekawych czasach.
Chłopczyk uszkodził kolumnę
Zwalniającą na zakręcie!
Przez wtargnięcie nierozumne,
Jak plotki o Prezydencie!


Sam Prezes przemawiał długo,
Więc, coś musi być na rzeczy.
Kto partnerem, a kto sługą?
Nie potwierdził. Nie zaprzeczył.
W intencję - ufaj Narodzie!
Każdy słuszną spełnia rolę.
Parasol noś przy pogodzie
Rozłożony nad idolem!
 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 october 2018

Vaciak

Nie ulegaj złym przykładom!
Nauki są zbędne dziadom,
jakich kuroniowe zupy
zapędziły między słupy.


Ci, co zsiedli z karuzeli,
też pewnie nie będą chcieli,
zagłosować na komisję.
Prędzej już rodzinną scysję
wywołają i wymuszą...
Domownicy pewnie ruszą,
wspólnie zagłosować przeciw.
Na złość, jak uparte dzieci,
żaden z nich się nie zachowa,
a propaganda rządowa
wciąż milcząco lekceważy,
co pomyślą ludzie starzy
za te marne tysiąc złotych.


Nie wierzą chyba w kłopoty,
patrząc na wskaźnik poparcia.
Stara płyta, nie do zdarcia,
ma nas w kozi róg zagonić.


W koło - oni... oni... oni -
zabrali wam te miliardy,
ale poczucie pogardy
znacznie większym jest brzemieniem
i dla władzy zaskoczeniem,
pycha się zakończyć może,
bo czy starym było gorzej
i cokolwiek się zmieniło,
gdy się wspierało, chodziło?
Czy jest ktoś zadowolony
patrząc na cudze miliony?
Na wypchany vatem waciak,
jaki ma towarzysz Szmaciak,
Resztę w banku u Morgana
z rozgrzeszeniem od plebana.


Nie ulegaj złym przykładom!
Zmieniać zdanie, wbrew zasadom,
nie przystoi siwej głowie,
bez względu, co myśli sobie.


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 4 october 2018

Nie jest aż tak miło...

Nie jest aż tak miło...Tak się porobiło...
Rafalskiej z rejestru znowu nas ubyło
i pani minister może rząd pochwalić.
W smutnych kancelariach ich zapisywali.


Stwierdzić musiał lekarz. Zgłaszała rodzina.
Chory był. Narzekał... i taki był finał.
W statystykach bywa, że w pewnych okresach,
bijemy na głowę rekordy Guinessa.


W bardzo wielu sprawach, nie jest tak, jak sądzisz.
Wciąż nie bardzo wiemy, kto dziś nami rządzi?
Partia, czy Bruksela? Może trybunały?
Startystyki ludziom w głowach zamieszały.


W sondażowniach - blaski! A za oknem szaro.
Owacje! Oklaski! Taśmy... jak makaron,
ciagnąć nam tu będą do późnej jesieni.
Potem ma być lepiej... lub się nic nie zmieni.
 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 3 october 2018

Bomba w górę!

Nawet lokalny posterunkowy
ma tę zasadę, wbitą do głowy:
Jeżeli kogoś już przesłuchujesz -
patrz: Gdzie delikwent wzrok kieruje?
Stąd dla każdego jest oczywiste,
jak bardzo kręcił jego minister!
Takie krętactwo to prosta rzecz,
gdy się odnosisz trzy lata wstecz,
bo to, co było, a dzisiaj nie jest,
już w policyjny nie trafia rejestr!


Walka w kampanii, walka o miasta,
uderza w tego, kto słowem szastał
i nie zakładał w głupiej rozmówce,
że partia zrobi z niego przywódcę
i konkurentem będzie lidera,
który poparcie wielkie uzbierał.
Teraz widzimy dwie twarze PiS-u.
Gdzie dwóch sie bije - brak kompromisu.
Komu ten problem zasłaniać chce się:
Kto po prezesie? Kto po prezesie? 


Tłumaczą ludziom eksperckie głowy,
że to zwyczajny, czyli taśmowy
blef wyciagnięty z wyborczej szafy.
Mnożą w ten sposób za gafą, gafy.
Wielkie wyścigi gonią zająca.
Potem zająca finisz utrąca
i decyduje już ślepy los,
kto, zwykłym fuksem wygrał o nos
i kto profity grube odbiera,
za ludzkim wzrokiem, u bukmachera.


Cała kasta nadzwyczajnych wie zwyczajnie,
że nieważne są sondaże, tylko stajnie
i nie zważa, jak typują naciągacze.
Muszą napełnić koryta. Nie inaczej!
Bomba w górę... prosze państwa - Bomba w górę!
Tu nie chodzi o słownictwo i kulturę.
One także muszą kiedyś wyjść na stronę,
bo nie wszystko może być upublicznione!
Emerycie, jak znasz życie - wycisz nerwy!
Na co liczysz, gdy w stolicy idą derby?
 


number of comments: 0 | rating: 0 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Na drzwiach u Drzwi Pańskich, Telepatia, Sanatorium pod Klepsydrą, Marudzenie rocznicowe bez nadziei na odnowę ., Powaby flirtującej jesieni, Cichym szeptem po kolacji..., Myślę,więc jestem, Spod Drzewa Poznania Złego i Dobrego, Dwie wojny, Demon z popiołów, Wołałnie na puszczy białowieszczańskiej, Język mediów, Źle się dzieje..., Śnię, że jesteś ze mną, Noc po ciężkim dniu, Na huśtawce nastroju, Odra, Szczęściarz?, Komórki do wynajęcia, Widok z Wałów Jagiellońskich, Trochę słońca jesienią..., Jedna chwila, Złota Polska Jesień, Pokolenie Schyłkowe, Politykom wierzyć nie można!, Od powietrza, ognia i wody Wybaw nas, Panie!, Ameryka wybiera, Kalifornia, Po 11-tym, Poranna kawa, Oczekując na Charona, Obrona Sokratesa, Diabeł mnie posłał do Loredo, Chodzą słuchy..., Lifestyle, Błąd kurczaka, Ominęła go sława..., O bajce na kurzych nóżkach, Kaźdy ma swoje Westerplatte, Wkrótce kończą się wakacje, O jeden krok za daleko, "Pamiętaj byś święcił!", Planeta małp, Orzecznictwo - od A do Z (z kropką), Późna randka, Skręt z wiersza, W gorączce Wschodu, Wodnika znak, Wiatru śpiew, Splątanie kwantowe, Powiew, Stosunki Zagraniczne, Szpilki, Easy rider, Androidy Andromedy, Szalone dni, W kotle burzy, Czeka nas wojna!, Śladem Strusia Pędziwiatra, Z dymem pożaru, Antydepresanty, Gdzie coś się kończy - tam zaczyna, Requiescat in pace, Dłuuugi wekend, Władcy, To już maj..., Wojna na majówce, Zapaść internetu, Psychoza wg Hitchcocka, Inkarnacja, Sursum corda, Demokratyczna samorządność, Nasza chata "z kraja", Serce nie sługa, Wojna i o wojnie..., W kolejce po życie, W Rosyjskiej Ruletce o życie, Sen nocy ciemnej, Chorobowy zawrót głowy, Spod dużego palca, Osiemnaście mgnień wiosny, Nad głębią chaosu, Wyborcze swawole, Mrzonki i fanaberie, 75+... ?, U końca wędrówek wyobraźni, Powrót do przeszłości, Z wiosennym uśmiechem, Płacze słowik zasmucony..., J 10, 1-10 "Jezus bramą owiec", Kitek, Lawirowanie, Czekając dnia i godziny, W eter gwiezdnych przestrzeni:, 77, Hallelujah!, ROK 2024, Echo w samotni, Starość nie radość, O! Cześć wam..., Lunatyk, Protokoły mędrców. Art.5-ty, Odstraszanie - prawda ekranu, Dynamika, Zęby krat i kaganiec kultury, Słowo, Ćma, Budzikom - śmierć!, Apel Jasnogórskich, Czarny Scenariusz, Dziad i babcia, To już marzec, Ruch Obrony Polaków, Młyn w Paryżu, Koszt każdej łzy, Piszę wiersze dla Ciebie, Dopóki walczysz - zwyciężasz!, STOP drogówka, Krótkowzroczność, Przedwiosenne dyrdymały, 40 Dni Pustynii, Przedwiośnie, Chleba naszego powszedniego..., Z niebytu, Romantycznie, W obronie niepodległości, Nie wszystko da się zmienić w złoto!, "Kłaniaj się górom...", Bez powagi i wyjaśnień, Koronka do Św. Walentego, Zezowate szczęście, Bezsens bezsenności, "Włącz prawdę", 1-go lutego, Ciekawość czasu, Pieśń o zmiennym losie, Wszystko jest grą analfabetów, Po przymusowym dokarmianiu, Ku pokrzepieniu serc, Zimą - po Gwiazdce, Nokturn po 22-giej, Jesteś teraz snem, Minorowo, Pustelnia mar męska, Mojej Eurydyce, Dotyk, Wierszyk bez fajerwerków, Pełnia, Wiersz antysystemowy, Tuman,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1