Poetry

Atanazy Pernat
PROFILE About me Friends (5) Poetry (36)


Atanazy Pernat

Atanazy Pernat, 14 september 2021

KARTKA Z PODRÓŻY

Od tamtego czasu spojrzenie zaszło mgłą ślady na schodach wyblakły
Skóra przyzwyczaiła się do wieczornego chłodu
Trochę więcej papierosów zabijających wspomnienia
Można się przyzwyczaić
Na pustych brudnopisach naszych życiorysów
Wytyczone trasy najtańszych pociągów
Od tamtego czasu powroty już tylko po to żeby drwić ze śmierci
Trochę głębsze oddechy nadal zachłannie łapiące tchnienia ostatniego lata
Można się przyzwyczaić
Klatki schodowe, kondygnacje i pożegnalne balkony są tylko cieniem we mgle
Palę papierosa przed dworcem na który nie przyjechałem po ciebie
Jestem tu tylko po to żeby drwić z ciemności
Kartka z podróży którą chciałbym wyrwać
Nic smutniejszego nad dworce kolejowe w prowincjonalnych miastach


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Atanazy Pernat

Atanazy Pernat, 10 february 2021

MAŁA OJCZYZNA

mała sypialnia pokój na poddaszu
łazienka też mała
człowiek który mówi
nienawidzę tego kraju
zapadam się
poddasze okno nad ranem
człowiek który mówi
kurwa
wychodzi do pracy
grzęźnie w tym wraca
mała sypialnia Polska
wolność tylko we własnej głowie
człowiek który nigdy nie pójdzie z tłumem
bo nade wszystko
nienawidzi tłumów


number of comments: 4 | rating: 1 | detail

Atanazy Pernat

Atanazy Pernat, 10 february 2021

PRZED KOŃCEM ZIMY

śnieg pokrył wszystko martwa cisza
dzień przed zwolnieniem prezesa MPK
rozmawiam w kuchni z kolegą mówię mu
że minister zdrowia jest Żydem
jak oni wszyscy- odpowiada
palimy papierosy
każdy Polak pali papierosy mówiąc o polityce
cisza przewierca nam myśli
śnieg wszędzie jak pisał Świetlicki
jesteśmy żywi wśród martwej przyrody dzisiaj
zdałem sobie sprawę że ciągle mam w głowie
kilka ostatnich wieczorów
córka nie odbiera moich telefonów
też nie odbieram od obcych
zwykły martwy wieczór w mieście pokrytym śniegiem
jeden dzień przed zwolnieniem prezesa MPK
dwa dni przed weekendem
miesiąc przed końcem zimy
wciąż nie wiem kiedy koniec świata


number of comments: 5 | rating: 2 | detail

Atanazy Pernat

Atanazy Pernat, 4 january 2021

W MIEŚCIE

w tym mieście nie ma zbyt wielu miejsc
o których mógłbym powiedzieć coś miłego
są niebieskie łuny karetek pogotowia wieczorem
wściekłe psy spóźnione autobusy
są umarłe arterie niewykorzystanych okazji
na lepsze życie u boku
nie ma za dużo miejsc w tym mieście
o których chciałbym powiedzieć cokolwiek
są kłódki na moście dawno nieaktualne
czerwona plama słońca przypadkowi przechodnie
dźwięki które wyodrębniam z przestrzeni
dzieląc je na czynniki pierwsze jak śpiewy
mój czas w tym mieście jeszcze nie dobiegł końca


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Atanazy Pernat

Atanazy Pernat, 23 december 2020

PRZYGOTOWANIA DO ŚMIERCI. Z CYKLU - MĘSKIE PISANIE.

starość zaczyna się
kiedy myślisz o aktorach którzy umarli w tym roku
ale nie jest tak źle póki jeszcze ci staje
póki kładziesz się o określonych porach
mogąc przespać całą noc bez strachu
rytm wiosna-jesień i jazda na autopilocie
starość się zaczyna
kiedy wszystkie ważne sprawy
stają się całkowicie nieważne
a ważne jest tylko by przeżyć
w zasadzie zawsze tak było
starość zaczyna się
kiedy marzysz o nieśmiertelności uważając, że jej symptomem
jest to, że jeszcze ci staje
i poniekąd to prawda
starość zaczyna się kiedy zrobiłeś
wszystkie te niezbędne czynności
a nadal coś ci drży w środku
i wciąż czujesz w sobie głód żeby napisać więcej
więcej o zapadaniu się w sobie
w krótkim momencie przed spaniem


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Atanazy Pernat

Atanazy Pernat, 26 november 2019

KRÓTKI WIERSZ ANTYPATRIOTYCZNY

to kraj w którym nawet okna
mają kształ krzyży
w którym wszyscy pamiętają powstanie
kraj gdzie wycierają sobie twoją twarzą
buty
kraj w którym poezja jest smutna jak życie
to kraj w którym opuszczają mnie wszystkie
kobiety
a kiedy upadną mi dwa papierosy
znów układają się w krzyże

kraj gdzie pijacy słaniają się na każdym rogu
ulicy
gdzie wszyscy mają dla mnie dużo
dobrych rad
to kraj którego niegdy nie kochałem
nie pytaj co ten kraj może zrobić dla ciebie
nie pytaj czemu jeszcze nie spierdoliłeś
zapytaj raczej
który krzyż jest twój


number of comments: 2 | rating: 2 | detail

Atanazy Pernat

Atanazy Pernat, 29 october 2019

DLA OJCA

chiałem cię przytulić po raz pierwszy od lat
ale stałeś w łazience nago przed lustrem
tak jak zawsze od nie pamiętam kiedy
i goliłeś się
choć już dawno nie trzeba chodzić do pracy
rytuał podtrzymujący resztki świata
wszyscy potrzebujemy ceremonii
pomyślałem że zasługujesz na wiersz
jedyny wiersz jaki napisałem o tobie
później ustawię to na Hellingerze
później to przejdę przez ogień
wszyscy potrzebujemy wierszy
czułem że stoję tam równie nagi
stoimy  razem i patrzymy w lustro
popękani siateczka wspomnień
w naszych źrenicach jest słońce


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Atanazy Pernat

Atanazy Pernat, 23 october 2019

MIEJSCA NIEOCZYWISTE

chciałbym cię zabrać w miejsca nieoczywiste
tak gdzie schody kończą się nad przepaścią marzeń
elewacje pamiętają wszystkie nasze tragedie
gdzie stary rower rdzewieje w zapomnianym przez Boga podwórku
jestem z krwi i kości
z krwi przelanej i kości połamanych wielokrotnie
chcę cię wziąć w miejsca których nie ma na mapie miasta
gdzie na ścianach pisze sie miłosne wyznania wierszem
wiedząc że nikt ich nie przeczyta nigdy
gdzie ściany pomalowane są wszystkimi kolorami tęczy
w miejsca w których zapomnimy się do końca świata
gdzie czas zakręca spiralami na schodowych klatkach
chciałbym cię wziąć w miejsca nieoczywiste
tylko nie wiem  czy już tam nie byliśmy kiedyś
nie jestem pewien czy nie mamy tych miejsc pod skórą


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Atanazy Pernat

Atanazy Pernat, 31 july 2019

WŁAŚCIWIE

Właściwie to nie żyjemy
jesteśmy za starzy by żyć i jest w nas
za dużo obrazów
wszystkie zdjęcia kłamią
te na których byliśmy zdrowi
wycieczki w góry są dziś tylko wspomnieniem ciszy
nie są prawdą
czasami to takie uczucie
jak gdybyś patrzył na obcą twarz w lustrze
może żyją ci któych widziałam w serialu przedwczoraj
albo tamci sportowcy pędzący
na swoich błyszczących maszynach
nas to nie dotyczy
właściwie nie żyjemy już
zbyt wypełniła nas przestrzeń
drzewa parki wieczorem
a przede wszystkim rozstania


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Atanazy Pernat

Atanazy Pernat, 28 june 2019

PRZYPŁYW

nagle siadasz i zaczynasz pisać to się dzieje
nie przestawaj
nie będziesz Różewiczem Świetlickim
ani nikim innym z fauny i flory
szczerze mówiąc nawet nie wyskoczysz z balkonu
ani nie utopisz się w Odrze
ale nie możesz przestać
odchodzi i wraca jak przypływ
zalewa cię od środka nie możesz tego powtrzymać
na tamtym warsztacie mówili ze jest to ciężka praca
masz to w dupie
nie praktykujesz długich spacerów nad rzeką
żeby wycyzelować słowa
prawdę mówiąc nawet ci nie zależy za bardzo
bo to się po prostu wylewa jesteś w tym
ta historia jest w tobie
nigdy nie przestawaj jej pisać


number of comments: 1 | rating: 4 | detail


  10 - 30 - 100  




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1