10 may 2017
TĘSKNIĘ
tęsknię nieświadomie
za światłem w twoich oczach
i żeby ręce przestały uderzać bez opamiętania
pragnę żeby symbolem życia
nie był facet zamordowany bestialsko poprzez przybicie do krzyża
tęsknię za dzieciństwem
z którego nic nie pamiętam
za wszystkimi straconymi szansami
z którymi się nie pogodziłem
za tym
żeby nikt nigdy nie zgwałcił tamtej kobiety
za ciszą wypełnioną tylko
szmerem wiatru za oknem
i niewypelnioną
stekiem przekleństw za oknem
za ulicą prostą i cichą
drogą z góry wyznaczoną
kimś kto zawsze czeka
a jest tylko człowiekiem nie Bogiem
tęsknię za spojrzeniem wartym tysiąca słów
o którym nie da się opowiedzieć słowami
za brakiem ukrytych intencji
lub intencji z góry ukartowanych
za własnym mieszkaniem
bo bujam się od lat jak jakiś cholerny Żyd tułacz
za twardą nieustępliwą wiarą w szczęście
brakiem smrodu w tramwaju
i skarpetek w sandałach
trochę nieświadomie tęsknię
czasami za sobą
i swoim odbiciem w lustrze
21 february 2025
wiesiek
21 february 2025
Eva T.
21 february 2025
ajw
20 february 2025
absynt
20 february 2025
absynt
20 february 2025
wiesiek
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka
20 february 2025
marka