12 december 2020
Obfitość
płonącym krzewem
podłączona do nieba
wyfruwam jako lśniący kolory motyl
gdyby parą spłoszyć
zadrżę od wiatru
stanę na czubkach palców
smukłymi ramionami oplatasz mnie
delikatnie u dłoni
zamieniam się w słodką ślinę w naszych ustach
7 august 2025
wiesiek
7 august 2025
Jaga
6 august 2025
absynt
6 august 2025
absynt
6 august 2025
absynt
6 august 2025
absynt
6 august 2025
absynt
6 august 2025
wiesiek
5 august 2025
wiesiek
5 august 2025
absynt