28 august 2019
była jesień
nie odwracaj się od lat które przespał piach
przez moment byliśmy razem
jak na drzewie zielone liście
pamiętasz złoty szelest jesieni
skrzypiała jak smyczek po skrzypcach
babie lato oplatało cienką niteczką rzęsy
słońce za jeziorem schowało lwią koronę
płonęłaś w moich ramionach stęskniona
czasem wspomnij o chłopcu
jestem
echem w eterze
sercem zakochany
umieram
6 may 2024
0605wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma