2 june 2019
nie wierzyłem w nas
patrzyliśmy sobie wzajemnie głęboko w oczy
dotyk dłoni nieśmiały zapach skóry
włosy pachniały szamponem i wiatrem co błądzi
nie wiem skąd niepewność że nie uda się
związek bez przyszłości bez świąt razem
brakuje mi słów tak bardzo czuję się obcy
pozostała muzyka taniec z niebem pełnym gwiazd
stare pnie drzew ułożone w stos mogłem spłonąć
było by lepiej pozostał by popiół i diament
w sercu z nadzieją jednak czegoś brak
błądziłem z ciszą czułem jej zapach
boję się zasnąć bardziej boję się świtu
za mną stoi lęk nie odwracam głowy
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga