2 february 2016
w poszukiwaniu
wypuszczam słowa
nie utrzymam w ustach
w powietrzu głodne gołębie
za wolność za pełny brzuch
szukam prawdy w ludziach
dookoła sieczka kłamstw
w kieracie wspomnień stary dom
niegdyś gościł tam spokój
na piecu pieczony chleb
zapach powal zatyka pierś
stół przy nim nieznany ktoś
nakryty obrusem
sączy indyjską czarną herbatę
rozmowa bez słów
gdzie dobro miłość którą nam wpoili
cichy szept otwiera drzwi
puka ktoś nieznany
to on wie nie powie nie wyciśnie ani słowa
wojny czas niepokój
chciwy świat naciąga żagle na maszty
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga