Kazimierz Sakowicz | |
PROFILE About me Friends (6) Collections Poetry (989) Photography (427) Graphics (28) Postcards (2) |
Kazimierz Sakowicz, 16 april 2012
jeśli można by odebrać poecie nagrodę
za jeden wiersz zapisany z potrzeby serca
nawet jeśli mija się z polityczną poprawnością
to ten właśnie wiersz stałby się wierszem dla świata
gdzie jedno zabite słowo zabija wolność poezji
Kazimierz Sakowicz, 16 april 2012
wypłowiałe grzechy
dokładnie obmyte hipokryzją
nadal są dziełem upadku
tak samo oddzielają przyczynę od skutku
mamią złudą lepszej europy
idą w zaparte z historią świata
tu na zadupiu europy
gdzie łatwiej walczyć za wolność obcą
niż ją budować solidarnie
bez dużych liter w kolorze czerwonym
z wiarą że można poglądy mieć różne
lecz jeden cel by ludziom żyło się dobrze
w kraju nad Wisłą gdzie zachód słońca
ma takie samo znaczenie jak wszędzie
choć dla nas przez lata był tylko marzeniem
a dzisiaj gdy inni wypatrują wolności
nam wyrastają rozłożyste poroża głupoty
stając po raz kolejny nad brzegiem podziałów
Kazimierz Sakowicz, 16 april 2012
dzięki Bogu są jeszcze poeci
którym nie brakuje odwagi przyznać się do wiary
do słabej i wciąż w drodze miłości
co trochę podrosła wyedukowana w szkołach
zapatrzona w siebie sobą nie zasłania
wtajemniczona w sztukę kochania kocha bez granic
zapisana słowem dobrem odwzajemnia
dzięki Bogu życie jest poezją w nieznane
Kazimierz Sakowicz, 16 april 2012
chciałbym dłonie zanurzyć w rzece wierszy
których nie napisano co nie znaczy że nie istnieją
tylko nieobecne słowem wędrują po świecie
w nadziei że będzie im dane zaistnieć natchnieniem
by serce zmęczone pobudzić do pracy
aby krew wiary ogrzała ciało złożone do grobu
Kazimierz Sakowicz, 15 april 2012
nim zgaśnie ta świeca pamięci
przygaśnie narodu znaczenie
te odręcznie zapisane wersy na marginesie książki
wiele mogą powiedzieć o naszej przyszłości
gdy przeszłość wciąż dzieli ukrytą prawdą
tym którym zabrakło odwagi zapytać dlaczego
tyle fałszywych przesłanek wzięto pod uwagę
tyle niespójnych zeznań zebrano w ocenie
by upokorzyć solidarność z wolnością
byśmy od nowa musieli podnieść się z niebytu
nim zgaśnie świeca wspólnej pamięci
odbiorą nam prawo do jej znaczenia
Kazimierz Sakowicz, 15 april 2012
w małych miasteczkach
cmentarze są w centrum uwagi
gdy wychodząc ze sklepu z zakupami
chcąc nie chcąc staje się przed krzyżami
z chwilą cichej zadumy
oswojone myśli podglądają ptaki
przelatujące ponad grobami
nieskończoność słów
w nieskończoności uczuć
gubią się przed bramą cmentarzy
Kazimierz Sakowicz, 14 april 2012
w zgliszczach uczuć
sponiewierana miłość
podnosi się z upadku
powoli uczy się przebaczenia
wydala z siebie żale
staje się domem
gdzie miejsca jest wiele
aby się spotkać
po latach milczenia
Kazimierz Sakowicz, 14 april 2012
wystarczy być w odpowiednim czasie
znać właściwych ludzi
i mieć należytą ilość kapitału
a dalej samo się kręci
jeśli urzędy nie będą przeszkadzać
a państwo gdzieś obok
nie będzie grzebać w przepisach
aby uzupełnić dziurę w budżecie
potem wystarczy już tylko
płacić podatki najmniejsze z możliwych
wydłużać czas pracy
i coraz mniej ją opłacać
zabierać premie oszczędzać na zusie
ciągle narzekać i nowe domy stawiać z basenem
z coraz większym ekranem telewizora
gdzie można pokazać kolejną wycieczkę po świecie
później to już można...
polecieć na księżyc...i jeszcze dalej...
tylko szkoda że taki dostatek odbiera rozum
oducza wspólnoty
i ciągle wierzy w siłę pieniądza
które można utracić jednym podmuchem
zdegustowanej historii
ale to już inna para przemyśleń
Kazimierz Sakowicz, 14 april 2012
za drzwiami rozlazłych urojeń
gdzie głupota znaczy rozpalone czoła
sfrustrowanych czcicieli na wizji
dzień bez wybrzuszeń historii
jest dniem straconych relacji
jeśli ktoś kogoś lub komuś nie wsadzi
albo najlepiej gdy można to jeszcze zobaczyć
z kamery między nogami ukrytej
albo gdy znajdzie się nagle odnaleziona teczka
w jednym z pilnie strzeżonych sejfów
to wtedy myśl mnie taka nachodzi
ktoś nami wprawnie steruje
manipuluje lejcami wydarzeń
tak aby za drzwiami rozlazłych urojeń
jak najwięcej siedziało baranów
Kazimierz Sakowicz, 14 april 2012
tato co to jest wolność
wolność synku jest wtedy
gdy chcesz i możesz
ale nie musisz
a namiętność
ta przychodzi
gdy chcesz i możesz
i już musisz
a kiedy pojawia się znudzenie
gdy nie chcesz i nie możesz
ale musisz
a nienawiść
ta jest zawsze gdy nie chcesz nie możesz
i już nie musisz
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 october 2024
January CoolSatish Verma
3 october 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 october 2024
Światła porankaJaga
3 october 2024
Kwiatki u sąsiadki.Eva T.
3 october 2024
Sending My HymnsSatish Verma
2 october 2024
0210wiesiek
2 october 2024
Wariacje z piórem.Eva T.