22 june 2014
nikczemność
niebo obłożone grubą warstwą chmur
wisi nad nami rozłożystością formy
w niedalekiej przeszłości rzeka czasu
wylała całą zawartość na okoliczne pola
niczemu się nie dziwią tylko stare dęby
w ich cieniu niejeden zniszczony krzyż
odmierzył początek i koniec wydarzeń
gdy pola chłonęły zabite ciała wielu pokoleń
niezbadane są wyroki przychodzące nagle
z niespodziewanej strony wśród przekleństw
ziemia wszystko zdzierży jak Bóg
czasem tylko urodzi wyrzuty kamiennych sług
nikczemność wyblakła na fali wolności
można nią się zadurzyć innych zniewolić
w oczekiwaniu aż kolejny świt
będzie wolny od gęstych chmur
2014-06-22
29 september 2024
Skromny 2023.Eva T.
29 september 2024
Jesień/zima drzewa figowegoEva T.
29 september 2024
Jesień drzewa figowego (informacyjnie)Eva T.
28 september 2024
2809wiesiek
27 september 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 september 2024
2709wiesiek
27 september 2024
After SeparationsSatish Verma
26 september 2024
2909wiesiek
26 september 2024
Wyblakła miłość.Eva T.
26 september 2024
Jak mrówka z biedronkąJaga