11 january 2014
jak niemy klaun
wyjęty z niebytu milczałem pół wieku
byłem trybikiem w maszynie historii
jednym z wielu którzy nie umieli handlować
nie znali się na przepisach podatkowych
nie potrafili przywłaszczać czasu innych
jak niemy klaun wracałem zmęczony
widząc jak odchodzą dzieci
jak świat zakręcony wokół przeróżnych fobii
zaciskał pętlę na własnej egzystencji
patrzyłem jak umiera wiara w Opatrzność
zamknięty w sobie prastarą obojętnością
żyłem na odludziu wśród ulic miasta
gdzie wszystko było można aby być szczęśliwym
a ja samotnik wreszcie przestałem milczeć
idźcie w diabły z tą waszą wolnością bez pokory
2014-01-11
26 november 2024
2611wiesiek
26 november 2024
0021absynt
26 november 2024
Gdy rozkołysze wiatrJaga
25 november 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 november 2024
2511wiesiek
25 november 2024
0019absynt
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0015absynt