13 october 2013
MIGAWKA V
Wyglądał, jakby się wahał.
- Pieszo, czy kolejką?
Kibicowała mu w duchu.
Zawiodła się. Poszła więc sama, zastanawiając się, czy go jeszcze gdzieś spotka.
- Będzie szybciej – pomyślała, i ruszyła w górę.
- Jest!
Musiał się zatrzymać przy kolejce dłuższą chwilę, skoro dopiero rusza na szczyt.
- Też mi szczyt! - prychnęła i aż zakryła dłonią usta w obawie, że ją usłyszy.
Z górnej stacji kolejki można tam dojść nawet w szpilkach. Wie, co mówi. Widziała.
Z początku szedł dość szybko, jakby chciał nadrobić wcześniejsze wygodnictwo.
- Zobaczymy, czy wytrzyma tempo do szczytu. –znów łapie się na tym, że zaczyna mu kibicować. - Przecież do tej pory byłam biernym obserwatorem. - Skarciła się w myślach, ale nie pomogło.
Jednak, to dlatego zwrócił jej uwagę, że stale się wahał. Choć miał wypisaną na twarzy determinację.
I znowu zawód.
Utykał!
Nie mogła widzieć twarzy, szła przecież z tyłu, ale wyobrażała sobie co czuł, z trudem wlokąc za sobą nogę.
- Jednak dotarł.
Potem zszedł jeszcze do czeskiego schroniska po drugiej stronie góry.
Teraz, rozstali się przy górnej stacji. Była już pewna, że zauważył jej istnienie. Nie odezwał się.
Musiała ugryźć się w język, żeby go nie zagadnąć.
- Nie, niech zostanie milczeniem.
21 december 2024
2112wiesiek
21 december 2024
Wesołych ŚwiątJaga
20 december 2024
2012wiesiek
19 december 2024
18,12wiesiek
18 december 2024
1812wiesiek
17 december 2024
tarcza zegara "miasteczkojeśli tylko
17 december 2024
3 zegary ceramiczne - środkowyjeśli tylko
17 december 2024
1712wiesiek
16 december 2024
1612wiesiek
14 december 2024
Zawiązała naturaJaga