8 august 2012
Powracający Eros
W sumieniu,
głęboko twarz twoją noszę.
Usta położone na mieliźnie,
zaschnięte na dotyk lampy.
Suche łzy zapiekły Ci oczy,
śniade policzki
wołają o pomoc,
jedno choć słowo,
zanim przyjdzie czas ucieczki.
I jeszcze dłoń moją
trzymasz na uwięzi,
chwytasz skrzydeł motylich..
Dusząc się, kaszląc
sięgasz po policzki i dalej,
jakbyś ustami mymi
słowa swoje pragnął wydobyć.
Nim jednak chwilę pomyślisz
o słodkim słów potoku,
co ulgę przyniósłby więzi najczulszej,
chronisz swe lęki w mroku.
Zahaczasz w pośpiechu pióro
na zbitym szkiełku.
Odchodzisz
- AiraM
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt
13 august 2025
wiesiek
13 august 2025
absynt
13 august 2025
absynt
13 august 2025
absynt
13 august 2025
absynt