28 june 2012
Nie zapomnę
korytarz śniegiem tulony
przemęczony i blady wzrok pacjentów niedaleko
mleko rozlane po chorych twarzach
pamiętam równe bicie maszyny
zastępującej twoje czyste serce
pamiętam wzrok błędnie wyczuwający
moje walczące spojrzenie
pamiętam
korytarz ogarnięty zimnem
lodem pokryte serca sąsiadów twoich
drogich ci kwiatów pozbawiono obrazu
pamiętam jak ciało z czasem
coraz bardziej lodowaciało
pamiętam, było uświadomić sobie
ciężko, że rzeczywistość nas nie myli
pamiętam urzekające chwile, kiedy
modliłeś się, pełen kontemplacji
we własnym pokoju wypełnionym
zmartwieniami
pamiętam jak żegnaliśmy cię
w jednym z pokoi hospicjum
ściskając paciorki i dusząc łkanie
śnieg ten nadal powraca,
czwarty rok w umyśle,
by nie zapomnieć
- AiraM
5 may 2024
0505wiesiek
5 may 2024
N2absynt
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
N1absynt
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
0405wiesiek
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma