3 september 2015
3 september 2015, thursday ( Wyobrażam sobie jesień z tobą )
Zimny pot oblewa mnie na myśl o jesieni. Coś w żołądku wywraca się z nerwów na myśl o tych długich, ponurych i zimnych wieczorach. Wieczorach bez ciebie. Przecież kocham jesień i przeżywam te wieczory od ośmiu lat, a jednak nie potrafię przywyknąć. I teraz na pewno mi się to nie uda.
Teraz, kiedy zobaczyłam ciebie skulonego w tej ponurej uliczce z książką bez fabuły w ręce; teraz, kiedy usłyszałam przez telefon twój głos pytający, jak się mam. Teraz właśnie bardziej, niż kiedykolwiek domagam się włożenia dłoni w kieszenie twojego płaszcza, przykrycia pod kocem. Teraz właśnie zrozumiałam, że nie zniosę już kolejnych wrześni, październików i listopadów bez ciebie.
22 february 2025
absynt
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko
22 february 2025
Jaga
22 february 2025
ajw
22 february 2025
ajw
21 february 2025
wiesiek
21 february 2025
Eva T.