4 stycznia 2019
4 stycznia 2019, piątek ( waskie pasmo )
Budzik, dreptanie wokół kanapek, przystanek. Wypatrywanie Małgosi. Jeszcze pamiętam imię. Czy dzisiaj pojedzie wcześniejszym, jak ja, czy późniejszym? Reszta czekających na tramwaj po wielkomiejsku milczy, choć znamy swoje twarze i kurtki. A my paplemy, skracając czas. Że trzeba, że szef, że mama, że pies, że babcia, że fretka.. Kiedyś, gdy tu, na przedmieściu, spotykały się 2 osoby, zaczynała się rozmowa: "Pani nowa? Z tego domu? Bo moja rodzina tu od przedwojnia siedzi.." Im więcej ludzi, tym większe milczenie. Więc okazja już nie czyni. Małgosia jest ze 20 lat młodsza, też nowa (chyba nowsza). Jak to się zaczęło? Może od zaproszenia pod parasol, gdy spadł nagły deszcz? Uśmiech na powitanie, kilka zdań, trochę ciekawości, odrobina zabijania nudy. Szybko, bo za kilka przystanków wysiadam. Dobrego dnia. Jasne włosy, jasny uśmiech, pamiętam czapkę, sandałki. Teraz jeżdżę dalej, mogłybyśmy jeszcze porozmawiać. Ale zmieniłam wąskie pasmo czasu. 37 minut później. Pewnie już nigdy jej nie zobaczę.
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
wiesiek
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
AS
11 grudnia 2025
smokjerzy
10 grudnia 2025
Arsis
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele
10 grudnia 2025
Anthony DiMichele