2 august 2012
12 september 1999, sunday ( dzień praktyki )
w miejscu pracy się nie pije. to mało estetyczne. tak mi powiedział. dodaliśmy się do połowy. do przerwy mieliśmy kwadrans. kwadrans to bardzo dużo. nie wierzył. i ja to rozumiem, bo kto dziś wierzy w cokolwiek. kwadrans minął. kwadrans nawet płonął. zaczeliśmy rozmawiać. jego śwat nie należał do mojego. w takich sytuacjach udaję że słucham. wychwytuję każdy dźwięk przestrzeni. gestykulacja pokazuje jak jesteś słaby, pomyślałem. miał napoczęte skórki otaczające paznokcie. tuż przed wyjściem powiedział, że bije go żona. pierdolona kaleka
19 march 2024
The Pain Was Not YouSatish Verma
18 march 2024
1802wiesiek
18 march 2024
Ruda na platynowoabsynt
18 march 2024
Art In DyingSatish Verma
17 march 2024
W gotowościJaga
17 march 2024
takie tam ćwiczenieabsynt
17 march 2024
I Will SurviveSatish Verma
16 march 2024
1603wiesiek
16 march 2024
tu i teraz, zanurzając sięTomek i Agatka
16 march 2024
Drzewo recykling 2020Marianna Małgosia Bakanowicz