27 june 2012
27 june 2012, wednesday ( dzień aktualny vol.1 )
wstać. nie wstać. wstać - nie wstać. wstać - nie. wstać. kiedy już wszyscy wyszli. kiedy już wszyscy sobie poszli. zamknęli drzwi. na klucz mnie zmknęli. słyszę tylko lodówkę. zegar co sekundę słyszę, bezustannie. wstaję. idę. mały krokami idę. do wucetu. idę trzema krokami do umywalki. myję gębę ze snów. przechodzę obok ścian, przyjaciół. myślę o krótkiej masturbacji, myślę ale jakoś beznamiętnie. zapominam. po co psuć sobie głowę głupotami. idę do okna. okno nigdy nie kłamie. jak oczy nigdy nie kłamie. wracam do łóżka. kładę się. nie wstaję.
6 november 2024
VirginitySatish Verma
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 november 2024
Jesień.Eva T.
5 november 2024
Freedom From PainSatish Verma
4 november 2024
0411wiesiek
4 november 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
4 november 2024
Pure As GoldSatish Verma
3 november 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 november 2024
0311wiesiek