4 december 2011
Lustra
Szkieł sala.
Na ustach poświata księżyca
posmak cynamonu
zapach niebędących dni.
Cień szczęścia
histerycznie przycupnięty w kącie.
Lustrzana rzeczywistość.
Tu wzrok obłędem wnika w otchłań.
Latest items:
other poems: Zaduma, Odległość, Lustra, Rzeczywistość, Czas letargu, Zapomnienie, Narodziny świata, Wiosną, Spacer po mieście, Ułuda, Dotyk, Życie (Bóg..?), Świadomość, Ja, Czas, Milczenie, Wolność, Spokój, Noc,
Latest comments:
1 december 2025
jesienna70
Jak kolejka gondolowa na Jaworzynę w Krynicy:)
1 december 2025
Belamonte/Senograsta
myślałem że masz gdzieś wytatuowaną ważkę
1 december 2025
violetta
W realu jest zupełnie inaczej, to fajna propozycja:)
1 december 2025
Ważka, to nieważkie sprawy, a gad to miał
1 december 2025
sam53
nie uciekniemy przed kosmosem, nawet gdybyśmy
1 december 2025
aby kołderka ciepła... tak mówiła babcia
1 december 2025
ładnie lirycznie z mistrzowską pointą :)
1 december 2025
krew ba śniegu
1 december 2025
i gad?
1 december 2025
skąd ci się wzięła ta ważka?:-)
1 december 2025
to spotkajmy się w realu, tutaj jest życie
30 november 2025
3w1 :)))
1 december 2025
wiesiek
30 november 2025
Jaga
30 november 2025
Jaga
28 november 2025
Jaga
26 november 2025
jeśli tylko
26 november 2025
jeśli tylko
26 november 2025
Jaga
25 november 2025
Anthony DiMichele
25 november 2025
Anthony DiMichele
25 november 2025
Jaga