Przemko, 1 august 2011
Dziś
nie mam natchnienia
nic mi się nie klei...
Wszystko
się plącze strasznie
jak dzika winorośl.
pomysły
jak na mroźną zimę
odleciały do afryki
gdzieś tam.
piszę
słowa takie zwykłe
nieułożone w myśli
nie w głowie.
Coś
stworzyłem ręcznie
bez natchnienia
bez celu w sobie
to jest to coś
co czytasz!
Przemko, 9 may 2013
Długie czarne cienie
przed chwilą ludzie
teraz mgławice ciemne
gra cieni
ty cień - ja cień
gra cieni
zieleni, czerni i bieli
wśród wielu odcieni
kiedyś, teraz, potem
jak ptak chytrym odlotem
w tym świecie zaginieni
jesteśmy
niczym wapienne skały
blaski i cienie chwały
to tylko miniatury
małe historie witraży
co trwają na straży
pamięci zmiennej natury
rzeczy - formy nietrwałe
głupoty pożądane, krótkotrwałe...
Przemko, 16 august 2011
Patrzę w niebo
przez krople deszczu
przez szklana pułapkę
mojego okna
Próbuję zasnąć
patrzę w gwiazdę
Twoich oczu
dalekich ode mnie
Śróbokręt się kręci
ściąga białe prześcieradło
rzuca jak zwierzę dzikie
nie mogąc utulić się
Piję mietę i wodę źródlaną
nie pomaga, zamykam oczy
- głaszczę dłoń ciepłą
obejmuje brązowe włosy
Całuję różane usta
zatapiam sie w jasności
młodej gładkiej ciepłości
to sen - budzę się
Patrzę w dal błękitu
uciekają kolejne gwiazdy
marzę o Tobie
pragnąc zasnąć
Przemko, 25 august 2011
Wstaje złoty dysk
unosi sie mgła mroku
otwiera sie myśl
ucieka zgubiony sen
siada przed kartą
patrzy gdzies w dal
myśli i nie myśli
pisze to i tamto
publikuje juz wydano
rusza człowiek czyta
zaraz juz krytyka
-a to i tamto...-
krytyk ma swoje zdanie
wyciąga najgorszy bród
nie wiedząc wszystkiego
próbuje pokazać sens
czyta komentarz wnikliwie
czasem przetrze oczy
pomyśli co tu zrobić
by nie przesłodzić
pisze kolejny wytrwale
siedzi i skreśla zmienia
znowu oddaje na osąd
oczu szczerze konkretnych
Przemko, 5 september 2011
W czasie burzy duszno jest czasami
i leje z nieba miarowy deszcz
błyski zza okna jak błysk flesza
zapala nagle światło się.
Znów pada spływa z nieba
kropel jak ludzi miliony
i leca jak pędzące Warszawiaki.
Po szybie spływają małe rzeczki
łzy płyną z nieba - za grzesznych?
A ja sobie patrzę w niebo
w szare obłoki przemierzające niebo
przerywane jasnymi granicami...
Myślę o świecie, o życiu, o Tobie
o Twej osobie - życia osłodzie.
Tęsknię w czasie burzy
przytuliłbym się w świetle pioruna
i poczuł się bezpieczny przy Tobie...
Mimo błysków, grzmotów i deszczu
gdybym był z Tobą teraz
byłbym szczęśliwy
Przemko, 19 september 2011
Kochanie
to nic sie nie stanie
jak po mnie pozostanie
mały ślad...
Kilka niepełnych słów
papierowych rozdziałów
łatwopalnych stron
smutnych opowieści.
Nie ma po co płakać
życie jedno jest
żaden czar, nic z cieni
nie da eliksiru życia.
Czasem (znaczy często) tak bywa
że małe zapomniane broszki
są egzegi monumentum
- kamieniem wiecznym życia.
Pamietaj zaś o mnie
niebieskim kamyczku strumienia
gnanym przez nurty niestałe
jako o małym zegarku
na ręce
Przemko, 2 september 2011
Niech płonie świat
w gruzy walą się domy
serce me leci w górę
ucieka do morza, i w drzewa.
Nawet zwykłe sa kwiaty,
kolorowe ptaki, i nieba
gdy w nocy się skrywam
gdzie jesteś Ty.
Ta noc dojrzewa
nie ma swiata i księżyca
z daleka czuje szept
gorzejący oddech ust...
Ktoś mnie dotyka
to gwieździste dłonie
płynące z błyszczących oczu...
A staruszek czas
zegarmistrz świata
zasnął smacznie nocą
gdy wsród popiołów świata
wykiełkował pączek kwiatu
między naszymi sercami
Przemko, 9 september 2011
Trochę dziwnie mi w sercu
i pokrzywy zielone tam parzą
ludzie tak nagle miłością sie darzą
omijaja się nieznajomi na dworcu
W mojej głowie rosną winogrona
a usta toną w porzeczce
pluskają niczym rybki w rzeczce
wiosna ostatnim tchnieniem kona
Cały świat słońcem rozpalony
rozpływa się w tęczy kolory
w brązie włosów Twej kory
zasypiam nagle rozczulony
W duszy grają polne koniki
w szlankach pulsują toniki
po filmie przechodzą dreszcze
wiosna gnębią nas deszcze
A wokół wiosennie...
Przemko, 3 september 2011
Zachodzi w morze słońce
łuny pożaru odchodzą w dal
samotne drzewo trzepocze
liscie wyrywa szalony wiatr
i nikogo nie ma...
Nikt nie słyszy szelestu
skargi u wrót nocy
wszyscy zasneli już
i tylko ten zachód...
Jedynie szare sowy
lekko pohukują księżycowi
a blade krople brokatu
patrzą w zmarszczki kory
i samotną twarz w ciemności.
Nie słucha nikt nawet noc
omija bez większej uwagi
brzozę na skraju polany
targana byrzą i zamiecia.
Moze u stóp jutrzenki
niepozorny wróbelek polny
posłucha i przytuli się...
Przemko, 5 september 2011
Zielono mi w sercu
a w głowie kłębią się chmury
w duszy kwitną floksy
a na dłoni jasnieją kaczeńce
Aktywnie puszczają małe listki
młodzi my figle wyprawiamy
obrażamy - droczymy - kochamy
zielenią zabliźniamy rany na sercu
Zielono mi na dłoni
gdzie kwitnie pełno peoni
a na mojej skroni
wstają zielone kwitnące laure
Jasno mi w sercu
kwitnie miłość na ślubnym kobiercu
proszę Pani dac mi Pani dłoń
pokażę Pani wiosenną nieboskłoń...
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
16 may 2024
1605wiesiek
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
1505wiesiek
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma