3 października 2014
3 października 2014, piątek ( czujesz, jest inaczej )
gdy po niebie brodzą marzenia 
a księżyc jak dziura na niebie
wtedy noc całymi godzinami 
naprawia wiersze 
 
czasami zagryzie wargę
jakby nadmiar słów zaswędział
albo tak po ludzku westchnie 
na przyszłe i minione
 
i ceruje głaskaną rozmowę 
nagłych słów wyrzuca zdania
spieszy się przecież jutro
kolorami wybuchnie powietrze
 
w taki dzień przyjdę do ciebie
z kieszeniami pełnymi skruchy
przeczytam że wciąż czekam zieleni
a ty zrozumiesz resztę
4 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
4 listopada 2025
sam53
3 listopada 2025
wiesiek
3 listopada 2025
Yaro
3 listopada 2025
Yaro
3 listopada 2025
Yaro
3 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
3 listopada 2025
absynt
3 listopada 2025
sam53
3 listopada 2025
Arsis